W serii Indy Car od tego sezonu zostaną przyznane kierowcom aż trzy tytuły mistrzowskie. Obok właściwego zwycięzcy całej serii zostaną dodatkowo przyznane tytuły mistrza torów owalnych i mistrza torów drogowych. Podstawą do przyznania tytułów w tych kategoriach będzie dotychczasowy system przyznawania punktów, ale dokładne przepisy zostaną przedstawione później.

Jakie będą oficjalne nazwy obydwu tytułów nie jest jeszcze wiadome. Na pewno jednak będą nosiły imiona znanych i legendarnych kierowców wyścigowych amerykańskich torów, a zostaną wybrane przez internautów pod koniec maja. Nazwy obu pucharów zostaną zaprezentowane podczas wyścigów w Texasie (5 czerwca) dla torów owalnych i Watkins Glen (4 lipca) dla torów drogowych. Mistrz torów drogowych zostanie ogłoszony 22 sierpnia po ostatnim wyścigu na torze Sonoma, natomiast mistrz torów owalnych wyłoniony zostanie po wyścigu w Montegi 19 sierpnia, a więc po przedostatnim wyścigu sezonu Indy, gdyż ostatni wyścig w Homested pozostanie finałowym wyścigiem sezonu, w którym rozstrzygnie się walka o tytuł ogólny.

Z 17 wyścigów zaplanowanych na sezon 2011, osiem będzie rozegranych na torach owalnych, a na torach drogowych kierowcy będą się ścigać dziewięciokrotnie. "Seria Indy Car proponuje bardzo zdywersyfikowany kalendarz wyścigów" - uzasadnia szef serii Randy Bernard. "Chcemy nagradzać kierowców, którzy potrafią opanować daną dyscyplinę sportu. Takie rozwiązanie przynosi naszym wyścigom dodatkową wartość i zapewnia zarówno kierowcom, jak i zespołom, więcej możliwości zaprezentowania się czy to na owalnych, czy na drogowych torach."

Tymczasem mamy już za sobą cztery wyścigi na torach drogowych, na których Will Power wypracował sobie przewagę 42 punktów w stosunku do kolegi z zespołu Penske - Helio Castronevesa. Według nowego podziału mistrzostw jest to już prawie półmetek dla mistrzostw drogowych, gdyż pozostały jeszcze wyścigi w Watkins Glen, Toronto, Edmonton, Mid-Ohio i Sonomie. Z kolei mistrzostwa torów owalnych rozpoczynają się dopiero w najbliższy weekend wyścigiem w Kansas.

"Założyłbym się o to, że nasi kibice na torach owalnych rekrutują się obszaru serii NASCAR podczas, gdy fani torów ulicznych i drogowych z pewnością pochodzą z całkiem innego sektora. Powstaje pytanie: jak możemy przyciągnąć do nas dwa obozy? Jak przyprowadzimy ich razem i jak stworzymy coś, co da nam wspaniały koniec sezonu?"

Bernard również w przyszłości chce widzieć zrównoważony kalendarz wyścigów. Jego celem jest proporcja 50/50 pomiędzy wyścigami rozgrywanymi na torach owalnych i nieowalnych przy jednoczesnym zachowaniu liczby od 16 do 20 wyścigów w sezonie.

źródło: Autodrom.pl