|
Wrz11 Gutierrez zdobywa tytuł serii GP3Data: 2010-09-11 Gutierrez zdobywa tytuł serii GP32010-09-11 Esteban Gutierrez z teamu ART był gwiazdą sobotniego wyścigu serii GP3 na Monzy, choć już w piątek zwrócił na siebie wszystkie oczy osiągając najlepszy czas treningu 1m44.331s. Sobota była kontynuacją świetnej formy i najlepszych rezultatów, zarówno podczas kwalifikacji, jak i w trakcie wyścigu.
Najlepszy czas Gutierreza w kwalifikacjach był aż o pół sekundy krótszy od czasu jego bezpośredniego rywala do tytułu mistrza serii GP3 - Roberta Wickensa z zespołu Status. Meksykanin zdobywając Pole Position, otrzymał dwa dodatkowe punkty, które w klasyfikacji generalnej przesądzają o jego zwycięstwie w serii.
Do pierwszego wyścigu na Monzy obok Gutierreza stanął Renger van der Zande. Kierowca zespołu Mucke swój czas osiągnął w zaciętej walce w ostatnich sekundach kwalifikacji. W drugiej linii znaleźli się Nico Muller (Jenzer) i Tobias Hegewald (Mucke), a obok Wickensa stanął Roberto Merhi (Atech CRS). Sesja była przerywana dwa razy. Pierwszy raz po spotkaniu Daniela Juncadelli (Tech 1) i Alexandra Rossi (ART) z barierami otaczającymi tor. Natomiast Vittorio Ghirelli (Atech CRS) nie ustrzegł się rotacji, skutkiem której samochód musiał być odtransportowany z toru. Po dwóch wyścigach (na Hungaroringu i w Spa) opuszczonych z powodu urazu ręki, do zawodów na Monzy powrócił kierowca zespołu Manor Motorsport James Jakes. W kwalifikacjach osiągnął dziewiąty czas.
Esteban Gutierrez, choć z tytułem już w kieszeni, okazał ducha walki i jak na Mistrza przystało, stoczył bój o zwycięstwo w wyścigu. Tuż po starcie Meksykanin nie zdołał obronić swojej pozycji i szybko został wyprzedzony przez Roberta Wickensa a potem także Nico Mullera i Roberto Merhi. Wkrótce do czołówki czterech najszybszych kierowców dołączyli także Rio Haryanto (Manor) i Renger van der Zande (RSC Mucke). Cała szóstka oderwała się od reszty stawki, zaciekle walcząc ze sobą o pozycje.
Lider wyścigu zmieniał się często, jazda koło w koło była stałym elementem rywalizacji. Po dziesięciu okrążeniach samochód Rengera van der Zande zaczął zwalniać i kierowca musiał zakończyć wyścig. Wkrótce potem Gutierrez wykonał decydujący manewr zawodów. Wyprzedził najpierw Haryanto, a to otworzyło mu drogę do ataku na Wickensa. Zaledwie trzy okrążenia przed końcem wyścigu objął prowadzenie i nie oddał go aż do końca.
Drugi na mecie był Wickens, przed Haryanto i Mullerem. Mirko Bortolotti był piąty a Roberto Merhi szósty. Za nimi uplasowali się Josef Newgarden na Carlinie, Nigel Melker na Mucke, Daniel Morad na Statusie i Tobias Hegewald, także na na Mucke.
źródło: Autodrom.pl
| | | |
|