Autodrom Główna Kontakt Agencja
 
 Seria GP2 Sezon 2011
 Sezon 2011 +
--

Wiadomości
Mistrzowie
..
FAQ
Pomoc

Przegląd

Cze27

Grosjean szczęśliwie wygrywa wyścig w Walencji

Data:  2011-06-27

Grosjean szczęśliwie wygrywa wyścig w Walencji

2011-06-27
GP2 w Walencji

Pierwszą linię do sobotniego wyścigu serii GP2 w Walencji zajęli kierowcy teamu Addax. Charles Pic pobił czas swojego partnera Giedo van der Garde i osiągnął Pole Position tuż przed zatrzymaniem kwalifikacji. Do końca sesji brakowało zaledwie minutę, kiedy lider stawki - Romain Grosjean (DAMS), rozbił swój bolid na zakręcie nr 5. Mimo tak niepomyślnego zakończenia rozgrywki o miejsce na starcie, Grosjean zdołał osiągnąć trzeci czas, przed Lucą Filippim (Super Nova), Estebanem Gutierrezem (ART) i Samem Birdem (iSport).

Charles Pic nie wykorzystał tak świetnie wywalczonego Pole Position, gdyż jego bolid odmówił posłuszeństwa na okrążeniu formującym i Francuz był zmuszony zrezygnować ze startu. Zostawił jednak wolną drogę swojemu koledze z zespołu Addax, dzięki czemu van der Garde łatwo objął prowadzenie i utrzymał je przez 22 okrążenia. Potem niestety dostał karę przejazdu aleją serwisową za zignorowanie żółtej flagi. Ostatecznie przekreśliło to szanse na zwycięstwo zarówno kierowcy, jak i świetnie ustawionego do startu zespołu. Zanim jednak Holender był zmuszony zjechać, wypracował sobie dużą, 5-sekundową przewagę nad jadącym na drugiej pozycji Romainem Grosjeanem, który z kolei także nie dawał za wygraną i przejechał najszybsze okrążenie wyścigu. Van der Garde powrócił na tor na czwartej pozycji ale dość szybko i łatwo wyprzedził Daniego Closa z Racing Engineering. Następnie przez kila okrążeń toczył widowiskową walkę z Davidem Valsecchim z AirAsia, by ostatecznie wyprzedzić go tuż przed końcem wyścigu i zająć drugie miejsce na podium.

Dani Clos wyraźnie stracił tempo w ostatniej fazie wyścigu, przez co musiał mocno bronić się przed jadącymi tuż za nim Samem Birdem (iSport) i Luizim Razią (AirAsia). Do mety udało się im dojechać w niezmienionym szyku. Siódme miejsce zajął Esteban Gutierrez (ART), którego mały błąd na początku wyścigu kosztował dobrą pozycję i konieczność odrabiania strat. Ostatnie punktowane miejsce zdobył Josef Kral z zespołu Arden, zyskując na mocno zwalniającym Michaelu Hercku (Coloni), który ostatecznie spadł na 10 pozycję, za Jolyonem Palmerem, również kierowcą zespołu Arden.

Jules Bianchi (ART) niestety rozbił się na pierwszym zakręcie a w bezwolnej drodze na ścianę ochronną toru pociągnął ze sobą także Marcusa Ericssona (iSport) i obaj musieli zakończyć wyścig. Luca Filippi (Super Nova) w połowie dystansu wpadł na tył bolidu Daniego Closa a uszkodzenie własnego samochodu było na tyle poważne, że nie powrócił już na tor. Innym pechowcem tego dnia był Max Chilton (Carlin), którego bolid stopniowo tracił moc aż do chwili, kiedy dalsza jazda nie była już możliwa.

Na tym nie koniec nieszczęść Jules'a Bianchiego, gdyż po wyścigu sędziowie uznali, że zdarzenie na torze, w wyniku którego i on, i Marcus Ericsson musieli zakończyć wyścig, wynikało z jego winy, w związku z czym otrzymał karę przesunięcia 10 pół startowych w tył stawki w następnym wyścigu. Podobnie za wywołanie wypadku z Alvaro Parente (Carlin) ukarany został Fabio Leimer (Rapax), jak również Luca Filippi za najechanie na Daniego Closa. Dla tych trzech kierowców taka kara nie miała większego znaczenia, gdyż żaden z nich nie ukończył wyścigu. Jednak czwarty ukarany Pal Varhaug (DAMS) stracił 13 pozycję na rzecz 23 za kolizję z Fairuzem Fauzym (Super Nova).

źródło: Autodrom.pl
 
 
Dodaj do:
Facebook
|
Zakładki Google
|
Delicious
|
Twitter
|
Wykop

GŁÓWNA :: O AGENCJI :: WSPÓŁPRACA :: FAQ :: KALENDARZ :: KONTAKT