|
Maj29 Dominacja Pica w drugim wyścigu w MonakoData: 2011-05-29 Dominacja Pica w drugim wyścigu w Monako2011-05-29 Charles Pic z zespołu Addax świętował w Monako swoje drugie zwycięstwo w sezonie, wygrywając sprinterski wyścig na ulicach Monte Carlo. Francuz wykorzystał pierwsze pole startowe, które zdobył dzięki ósmemu miejscu w wyścigu głównym i odwrotnej kolejności startowej w sprincie. Po 30-tu okrążeniach Pic przyjechał na metę z przewagą 3.3 sekundy przed Josefem Kralem (Arden). Tuż za czeskim kierowcą finiszował Romain Grosjean (DAMS) zajmując trzecie miejsce.
Start Pica do wyścigu nie był zbyt udany, lecz Francuz obronił pozycję lidera na pierwszym okrążeniu. Max Chilton, który startował z drugiego pola, stracił dwie pozycje na rzecz Krala i Grosjeana. Dla Stefano Colettiego (Trident) marzenie o podium na własnym podwórku zakończyło się po kilku sekundach. Monakijczyk przegrał dobrą pozycję wyjściową, gdy stojąc na czwartym polu podczas startu zgasił silnik w swojej Dallarze.
Po pierwszym okrążeniu nie nastąpiły dalsze wymiany pozycji, chociaż Safety-Car był zmuszony dwa razy wyjeżdżać na tor i neutralizować rozciągniętą już stawkę kierowców. Pierwszy raz żółte flagi pokazano na torze, gdy Kevin Mirocha (Ocean) zaparkował swój uszkodzony bolid na prostej startowej w niebezpiecznym miejscu. Niedługo po wznowieniu wyścigu Marcus Ericsson (iSport) na szykanie wypadł z toru i tym samym ponownie wywołał samochód bezpieczeństwa.
Do przetasowań na ciasnym ulicznym torze doszło dopiero wtedy, gdy kilku kierowców zostało ukaranych przejazdem przez aleję serwisową. U Daniego Closa i Alvaro Parente dopatrzono się falstartu. Z kolei Jules Bianchi (ART) wyprzedził rywala jadąc za samochodem bezpieczeństwa. Nałożone kary tylko dla Parente miały poważne konsekwencje, gdyż znajdował się on wtedy na punktowanej szóstej pozycji, którą bezpowrotnie stracił.
Krótko przed metą za prowadzącą trójką nagle wzrosło napięcie. Gdy Pic, Kral i Grosjean spokojnie zmierzali do mety, Davide Valsecchi (AirAsia) wyprzedził wyraźnie wolniej jadącego Chiltona (Carlin), ale rozpędzony minął szykanę i musiał się ratować wyjazdem na pobocze. Skorzystał na tym Luca Filippi (Super Nova), awansując na piątą pozycję. Włoch odniósł jeszcze jeden sukces, wyprzedzając na 27 okrążeniu Chiltona i zajmując czwarte miejsce w wyścigu.
Valsecchi po poprzednim nieudanym ataku na Chiltona spróbował jeszcze raz wyprzedzić Anglika i tym razem z powodzeniem odzyskał piątą pozycję. Przed utratą ostatniego punktowanego miejsca Chiltona uratowała flaga kończąca wyścig, gdyż za jego plecami do ataku już czaił się Fabio Leimer (Rapax).
źródło: Autodrom.pl
| | | |
|