Po trwających od kilku miesięcy spekulacjach na temat przyszłości Kimi Raikkonena zespół Ferrari tuz przed Grand Prix Włoch podał oficjalnie, że przedłuża kontrakt z Finem do roku 2010. Tym samym ucięte zostały wszystkie plotki o rzekomym odejściu Raikkonena z Formuły 1. Plotki powstały po stosunkowo słabych występach Fina w ostatnim okresie. Obrońca tytułu i aktualny jeszcze Mistrz Świata wydawał się być zmęczony ściganiem, czym niektórzy uzasadniali swoje opinie na temat zakończenia kariery i zerwania wcześniejszego kontraktu, który kończył się w 2009 roku.

Dzięki swojej decyzji Ferrari zapewniło sobie stabilny skład przez następne dwa sezony. Kontrakt z drugim kierowcą, Brazylijczykiem Felipe Massą, został podpisany jeszcze w ubiegłym roku i również przedłużony został do roku 2010.

Według dziennikarzy do drugiego fotela Ferrari przymierzało się wielu kierowców, m.in. Fernando Alonso czy Robert Kubica. Decyzja Ferrari pokazała, że wszystkie te sensacje były „wyssane z palca”. Sytuacja na rynku transferowym wydaje się obecnie nieco bardziej klarowna, chociaż wiele zespołów nie podało jeszcze swoich składów na następny sezon.

źródło: Autodrom.pl