Kierowcy RedBulla zmiażdżyli konkurencję rozstrzygając bitwę o najlepsze pola startowe do jutrzejszego wyścigu na swoją korzyść i to z przewagą, jakiej nie spodziewał się nikt. Dziesiąte Pole Position w karierze zdobył Sebastian Vettel uzyskując czas 1:29.615 min, a całe kwalifikacje dzielnie sekundował mu Mark Webber, tracąc do Vettela tylko 0.143. Z trzecim czasem zakończył kwalifikacje Fernando Alonso na Ferrari. Hiszpan miał czas aż o ponad 0.8 sekundy gorszy od czasu Vettela.
Lewis Hamilton na McLarenie uratował honor brytyjskich kierowców osiągając czwarty czas,
natomiast wielkim przegranym kwalifikacji stał się Jenson Button. Kierowca McLarena marzył o dobrym występie w Grand Prix Wielkiej Brytanii, ale nie zdołał zakwalifikować się nawet do finałowej dziesiątki. Ostatecznie do wyścigu wystartuje z 14-teggo pola, mając przed sobą Hulkenberga, Kobayashiego i Sutila.
Przyczyną słabego występu McLarena były wielorakie zmiany zastosowane w bolidzie specjalnie na ten wyścig. McLaren, aby zmniejszyć odstęp o rewelacyjnie spisujących się samochodów RedBulla, postanowił zastosować nowe rozwiązania, zwłaszcza skopiowany od RedBulla pomysł z "dmuchanym dyfuzorem". Niestety po piątkowych treningach postanowiono wrócić do starszej wersji samochodu, co automatycznie poskutkowało słabszym wynikiem.
Kolejne rozczarowanie zaliczył Michael Schumacher. Niemiec zakwalifikował swojego Mercedesa z numerem "3" zaledwie na miejscu 10-tym. Jego kolega z zespołu wywalczył piąte miejsce startowe i wystartuje tuż za Hamiltonem i Alonso. Alonso osiągając trzeci czas kwalifikacji był jedynym kierowcą, który mógł jeszcze nawiązać walkę z RedBullami. Jednak w ostatnich sekundach trzeciej części kwalifikacji w uzyskaniu lepszego czasu przeszkodził mu nieco Schumacher, który również walczył o lepszą pozycję do startu.
Mieszane uczucia zapanowały w zespole Renault. Robert Kubica o mały włos nie zakwalifikowałby się do finałowej dziesiątki. Na szczęście jego rywale byli wolniejsi i ostatecznie Polak wystartuje do wyścigu z pozycji szóstej, zaś jego kolega, Vitaly Petrov ruszy dopiero z pozycji 16-tej.
Obaj kierowcy RedBulla przez całe kwalifikacje osiągali czasy, które były poza zasięgiem któregokolwiek z rywali. Postawa obu kierowców spod znaku "Czerwonego Byka" była prawdziwą demonstracją siły i szybkości. Pomimo wspaniałego wyniku zespołu, trochę mniej zadowolony ze swojego drugiego pola był Mark Webber. Australijczyk "oddał" swoje nowe przednie skrzydło Vettelowi, gdyż ten podczas jednego ze swoich wyjazdów na trzecim treningu uszkodził je. Ponieważ Vettel jest aktualnie wyżej sklasyfikowany w mistrzostwach świata, zespół zdecydował przełożyć skrzydło Webbera do samochodu Vettela. Czy miało to wpływ na końcowy wynik pojedynku o P1? Jak twierdzi szef zespołu Christian Horner, różnice między obydwoma kierowcami były tak niewielkie, że trudno jednoznacznie stwierdzić, czy uzyskane przez Vettela Pole Position było zasługą nowego skrzydła.
Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Anglii 2010