W ostatnim tygodniu marca b.r. Stefan Romecki wziął udział w oficjalnym, przedsezonowym treningu serii ELMS (European LeMans Series). Na położonym w południowej Francji torze Paul Ricard zjawiły się niemal wszystkie zespoły, które będą rywalizować w sezonie 2013. Wśród zgłoszonych do mistrzostw ekip była obecna też ekipa DKR Engineering, która to zaprosiła Stefana do próbnych jazd samochodem Lola B11/40. Pojazd ten wystartuje w kategorii LMP2 mistrzostw ELMS w sezonie 2013. Dla Stefana Romeckiego była to znakomita okazja przetestowania samochodu, który być może już w tym roku wystartuje także w wyścigu 24h LeMans. Ekipa DKR Engineering jest umieszczona na liście rezerwowych uczestników tego słynnego wyścigu.
Zespoły trenowały już od wtorku, 26 marca, jednak Stefan pojawił się w boksach DKR Engineering następnego dnia, w środę. Zwykle sprzyjające o tej porze roku warunki atmosferyczne w tej części Europy, tym razem nie rozpieszczały uczestników testu. Temperatura powietrza nie przekraczała 10 stopni Celsjusza, a temperatura asfaltu nie była o wiele wyższa. Zgłoszeni do testów kierowcy wyjeżdżali na tor w ustalonej kolejności. Przygotowana do testów Lola z numerem '39' napędzana jest silnikiem Judd V8 o mocy ponad 500KM i waży 900kg. Zbudowana jest całkowicie z włókien węglowych, a napęd przekazywany jest za pomocą sześciobiegowej przekładni półautomatycznej, przełączanej łopatkami przy kierownicy - aktualnie już standard w wyścigach typu Endurance.
Stefan zasiadł za kierownicą tuż przed południem. Podczas przygotowań towarzyszył mu Henri Luzet, założyciel firmy Guru4Racer, od lat zajmujący się wyszukiwaniem młodych talentów i prowadzeniem ich kariery wyścigowej. Pierwsze okrążenia Stefana miały na celu przede wszystkim poznanie reakcji samochodu, którego przecież Romecki nigdy nie prowadził.
"Odniosłem bardzo dobre wrażenie podczas jazdy tym bolidem. Kabina kierowcy jest całkowicie inna od tych, w których siadałem do tej pory, auto jest bardzo szerokie, ale największe wrażenie wywarł na mnie system hamowania i skuteczność hamulców węglowych. Podczas pierwszych okrążeń wszystko przebiegło bardzo dobrze i już pod koniec mojej pierwszej sesji treningowej próbowałem stopniowo atakować, zwiększając obroty silnika i opóźniając hamowanie przed zakrętami."
W sumie w przedpołudniowej sesji Stefan zaliczył ponad 10 okrążeń na torze, po którym jeździł ostatnio w 2010 roku w serii VdeV. Podczas przerwy między treningami był czas na pierwsze podsumowania i wymianę wrażeń. Po przerwie Stefan ponownie zasiadł za kierownicą biało-niebieskiej Loli i rozpoczął drugą sesję treningową.
"Ruszyłem od razu w rytmie, w którym ukończyłem przedpołudniową jazdę. Celem tej sesji było dalsze zapoznawanie się z reakcjami auta oraz wykorzystanie wskazówek, których udzielił mi Henri Luzet. Wynik był zadowalający, gdyż z każdym okrążeniem uzyskiwane przez mnie czasy były coraz lepsze i to pomimo faktu, że opony były już praktycznie zużyte. Dzień spędzony na tym szybkim torze i współpraca z ekipą DKR pozwoliły mi pogłębić moją wiedzę na temat tej kategorii wyścigowej i przygotować do ewentualnych przyszłych startów w wyścigu 24 Le Mans. Jednocześnie chciałbym przekazać szczególne podziękowania dla Henri Luzet'a. Dzięki jego obecności i cennym uwagom bardzo szybko zapoznałem się z bolidem LMP2".
Video z jazd treningowych Stefana Romeckiego na torze Paul Ricard, gdzie osiągał prędkość maksymalną w okolicach 280 km/h, można obejrzeć na stronach
www.youtube.com.
Kilka słów o Henri Luzet, który towarzyszył Stefanowi Romeckiemu podczas jazd testowych.
Henri Luzet przyjechał do Le Castellet specjalnie w celu spotkania się ze Stefanem i zaproponował mu wieloletni program, który pozwoli na dotarcie do najwyższych szczebli sportu samochodowego.
Od ponad 20 lat zajmuje się sportem samochodowym będąc agentem, menagerem i strategiem, kierującym karierą kierowców wyścigowych w Formule 1, Indy Car, GP2, World Series by Renault, F3, itp. Karierę menedżera rozpoczął w 1988 roku, gdzie zapoznał się z metodami ekipy pracującej wspólnie z Brazylijczykiem Nelsonem Piquet. Zdobyte doświadczenie i umiejętności pozwoliły mu na przejęcie w swoje ręce kariery Brazylijczyka Roberto Moreno (kierowca F1 w latach 90-tych), a następnie prowadzenie takich zawodników, jak Laurent Redon (F 3000, test F1, Indy), Fabrice Walfisch (starty w F3000), Mario Domingez (starty w Indy Car, testy w F1, GT1), Bertrand Baguette (starty i zdobyte mistrzostwo serii World Series by Renault 3.5, testy w F1, stary w Indy Car), Nelson Panciatici (starty w World Series by Renault, GP2, WEC, LeMans).
Obecność Luzeta podczas testów Stefana pozwala optymistycznie patrzeć w przyszłość kariery wyścigowej Romeckiego. Z pewnością decydującym czynnikiem pozostaną sprawy finansowe. Jednak - jak pokazują ostatnie wydarzenia - Stefan jest już coraz bliżej fotela w jednym z zespołów startujących w Le Mans i z pewnością marcowe testy pozwolą mu na wejście na rynek profesjonalnych kierowców.