Już kilka tygodni dzieli nas od nowego sezonu wyścigowego 2012. Plany Stefana Romeckiego nabierają coraz bardziej realnych kształtów. Ostatnie tygodnie Stefan spędził na rozmowach z potencjalnymi sponsorami i właścicielami ekip wyścigowych. Szczególnie trudne okazało się doprecyzowanie szczegółów związanych ze startami w serii BOSS GP. Warunkiem startów Stefana w tej serii było udostępnienie mu samochodu Formuły 1.
Prowadzone wcześniej negocjacje nie do końca spełniały te oczekiwania. Najnowsze informacje potwierdzają, że uzgodniono już warunki startów w mistrzostwach i wszystko wskazuje na to, że Stefan zasiądzie za kierownicą Arrowsa A21, samochodu, który w sezonie 2000 wywalczył siódme miejsce w klasyfikacji konstruktorów Formuły 1. Tym razem pomarańczowy Arrows będzie napędzany silnikami Peugeota, również z sezonu 2000. Te 10-cylindrowe jednostki osiągały w swoim czasie moc ponad 800 KM przy ponad 16 000 obr/min. W połączeniu z podwoziem Arrowsa będą więc stanowiły groźną broń w walce o mistrzowski tytuł.
Tegoroczny kalendarz mistrzostw BOSS GP ma zostać potwierdzony niebawem. W ubiegłym sezonie cały cykl zawodów składał się z 7 wyścigów, z których trzy były rozegrane na aktualnych torach Formuły 1: na belgijskim Spa-Franchorchamps, na włoskim Monza i w Hockenheim w Niemczech. Trzy kolejne wyścigi korzystały z torów w przeszłości goszczących wyścigi Grand Prix, czyli holenderski Zandvoort, brytyjski Donington Park i A1-Ring w Austrii.
Sezon 2012 zapowiada się niezwykle ciekawie. Dla Stefana Romeckiego będzie to debiut w tej serii i jednocześnie powrót do ścigania w bolidach jednomiejscowych typu 'Formuła'. Naturalnie możliwe są starty w innych seriach wyścigowych, jednak wszystko będzie zależało od zaangażowania sponsorów i znalezienia odpowiednich funduszy.
W sezonie 2012 Stefan chce po raz pierwszy występować z polską licencją wyścigową. Trwają właśnie rozmowy z poszczególnymi klubami, dotyczące przyjęcia odpowiednich "barw klubowych" przez Stefana, który do tej pory startował z francuską licencją.
Więcej informacji na oficjalnych stronach kierowcy
www.stephane-romecki.com.