Dwa zespoły serii GP3 ogłosiły zmiany w składzie tuż przed wyścigowym weekendem na torze Silverstone w Wielkiej Brytanii. Do zespołu Tech 1 Racing powrócił Daniel Juncadella. Hiszpan rozpoczął z zespołem sezon GP3 w Barcelonie ale potem ścigał się z Prema Power Team w Formule 3. Teraz będzie łączył starty w obu seriach.

Inny kierowca F3 - Roberto Merhi zatrudniony w Atech CRS GP na jeden wyścig w Walencji, został poproszony o przedłużenie umowy do końca sezonu. Trudno o inną decyzję zespołu, skoro dzięki Merhiemu w Walencji zdobył on pierwsze punkty w sezonie.

Tymczasem Esteban Gutierrez z ART zaliczył trzy najlepsze wyniki weekendu: trening, kwalifikacje i zwycięstwo w wyścigu. Na piątkowym treningu różnice między pierwszą czwórką: Gutierrez (ART), Jakes (Manor), Smith (Carlin) i Quaife-Hobbs (Manor) były niewielkie, ale to Gutierrez zdołał osiągnąć najlepszy rezultat. W czasie kwalifikacji dominował od samego początku i nie dał szans rywalom osiągając wynik 1m51.451s. Najbliższy temu czas miał Rio Haryanto z Manora, ale stracił 0.589s.

Drugą linię startową wywalczyli Nico Muller (Jenzer) i Adrian Quaife-Hobbs (Manor) a za nimi stanęli Tobias Hegewald (RSC Mucke) i Alexander Rossi (ART). Daniel Morad zajął siódme pole startowe a jego kolega z teamu Status Robert Wickens miał 8. czas, lecz został przesunięty 10 pól w tył stawki z powodu kary nałożonej na niego po wyścigu w Walencji.

Sobotni wyścig potwierdził dominację Gutierreza i zwiększył jego przewagę w klasyfikacji ogólnej. Meksykańczyk nie miał problemów ze startem ale w trakcie wyścigu musiał bronić się przed Rio Haryanto. Kierowca Manora na pierwszych okrążeniach walczył o pozycję ze swoim kolegą z zespołu Adrianem Quaife-Hobbem. Po chwilowej stracie udało mu się odzyskać drugie miejsce i dowieźć je do mety, przy okazji atakując raczej niegroźnie Gutierreza.

Tymczasem Quaife-Hobb wypadł z toru i już nie powrócił do wyścigu. Jego pozycję przejął i utrzymał aż do mety Nico Muller. Ten jednak był uwikłany w walkę, jaka toczyła się między nim, Tobiasem Hegewaldem i Alexandrem Rossim. Ostatecznie Rossi dwa okrążenia przed końcem pojechał za szeroko i musiał zadowolić się piątym miejscem, tuż za Hegewaldem, któremu uciekło podium. Dean Smith, Daniel Morad i Mirko Bortolotti uzupełnili punktowaną ósemkę.

Gutierrez oprócz zwycięstwa dostał także dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie, co łącznie daje mu przewagę 27 punktów w klasyfikacji ogólnej nad drugim w tabeli, którym po pierwszym wyścigu w Silverstone stał się Rio Haryanto.

źródło: Autodrom.pl