|
Sie29 Perez utrzymuje szanse na mistrzostwoData: 2010-08-29 Perez utrzymuje szanse na mistrzostwo2010-08-29 Drugi wyścig weekendu serii GP2 w Spa wygrał kierowca zespołu Addax Serio Perez. Lider klasyfikacji ogólnej Pastor Maldonado z Rapaxu odpadł z wyścigu już na pierwszym okrążeniu. W ten sposób kwestia tytułu mistrzowskiego sezonu 2010 pozostaje otwarta, obaj kierowcy nadal mają szansę.
Perez zapewnił sobie zwycięstwo dobrym startem. Szybko znalazł się tuż za ruszającym z pierwszego pola Rodolfo Gonzalezem (Arden). Był od niego szybszy na Eau Rouge i wyprzedził Wenezuelczyka na Les Combes. Od tej chwili prowadził aż do mety pomimo trzech wznowień wyścigu po kolejnych stłuczkach i czyszczeniach toru.
Zderzeniom ulegli: Christian Vietoris (Racing Engineering), Charles Pic (Arden) i Jules Bianchi (ART GP). Vietoris poległ przy próbie wyprzedzenia jadącego za pierwszą dwójką Olivera Turvey'a (iSport). Popełnił błąd i wylądował na ścianie. Wcześniej to wyprzedzenie udało się Giedo van der Garde (Addax)a w następnym okrążeniu także Alvaro Parente (Coloni).
Uprzątnięcie toru po stłuczce Vietorisa pozwoliło wznowić wyścig. Obaj kierowcy - van der Garde i Parente - równocześnie wykorzystali ten moment i wyprzedzili zajmującego drugą pozycję Gonzaleza, awansując tym samym o kolejne miejsce. Wkrótce po tym Charles Pic próbował wyprzedzić jadącego przed nim Olivera Turvey'a. Niestety popełnił ten sam błąd co wcześniej Christian Vietoris i podobnie jak on, skończył wyścig na ścianie, wprowadzając na tor samochód bezpieczeństwa.
Kiedy wyścig został wznowiony, Perez musiał bronić się przed swoim zespołowym kolegą. Ustanowienie najszybszego okrążenia oraz drobny błąd popełniony przez Giedo van der Garde, pozwoliły Meksykaninowi utrzymać prowadzenie. Holender zajął drugie miejsce a trzeci na podium znalazł się Alvaro Parente. Czwarte miejsce przypadło Rodolfo Gonzalezowi, piąte Oliverowi Turvey'owi a ostatni punkt zebrał Romain Grosjean (DAMS).
W wyścigu nie brał udziału Dani Clos z zespołu Racing Engineering. We wczorajszych zawodach Hiszpan wychodząc z La Source na pierwszym okrążeniu, uderzył w tył bolidu Sama Birda z ART i po krótkim locie w powietrzu spadł na ziemię. Zderzenie z podłożem było na tyle silne, że kierowca poczuł ból w dolnej części pleców. Został przewieziony do szpitala i aktualnie tam przebywa.
źródło: Autodrom.pl
| | | |
|