|
Cze20 Berthon w końcu na najwyższym podiumData: 2010-06-20 Berthon w końcu na najwyższym podium2010-06-20 Rezultat pierwszego wyścigu na Magny-Cours przesunął w klasyfikacji generalnej Estebana Guerrieri przed Daniela Ricciardo. Spadek na trzecią pozycję zdopingował Australijczyka na tyle, że w kwalifikacjach do drugiego wyścigu wywalczył pierwsze pole startowe. Obok niego stanął Nathanael Berthon, wolniejszy 0.160s. Drugą linię zajęli Mikhail Aleshin i Filip Salaquarda a Esteban Guerrieri i Stefano Coletti trzecią. Jon Lancaster z powodu problemów z silnikiem wystartował z 14 pola.
Wyścig 2
Niedzielny wyścig był zdominowany zmienną, deszczową pogodą i mniej lub bardziej udanym doborem opon a także licznymi karami przejazdu przez garaże za zbyt późną zmianę opon. Mżawka opóźniła dość chaotyczny w rezultacie start. Większość kierowców skuszonych ustającym deszczem zdecydowała się na gładkie opony. Był to dobry wybór, gdyż dzięki temu udało im się wypracować przewagę nad jadącymi na oponach przeznaczonych na deszcz. Do szczęściarzy należała czołówka Ricciardo, Berthon i Aleshin, nie obyło się jednak bez przygód.
Mikhail Aleshin przez pół wyścigu wywierał presję na jadącym na pierwszej pozycji Nathanaelu Berthonie, ale na 10 okrążeń przed końcem zaskoczył go ulewny deszcz. Rosjanin wpadł w pułapkę żwirową na nawrocie Melbourne i stracił cenny czas, ostatecznie kończąc wyścig na miejscu czwartym.
Brendon Hartley, Daniil Move, Esteban Guerrieri, Albert Costa, Jon Lancaster i Daniel Ricciardo otrzymali karę przejazdu przez boksy. Jednak Daniel Ricciardo dzięki wypracowanej wcześniej przewadze zdołał wrócić na tor na trzecią pozycję. Dwa okrążenia później prowadzący Nathanael Berthon zjechał na obowiązkowy postój a Ricciardo zdobył 6 sekund przewagi na nim. Niestety Australijczyka także czekał obowiązkowy zjazd, co w efekcie uplasowało go na drugim miejscu ze stratą 0.250s do zwycięzcy Nathanaela Berthona.
Trzecie miejsce zdobył Filip Salaquarda, po stracie cennych sekund przy zbyt szerokim wjeździe w Grande Courbe na 17 okrążeniu. Natomiast kolegę Filipa z zespołu ISR Estebana Guerrieri na ostatnim okrążeniu dopadły problemy. Skorzystał na tym Albert Costa i dojechał do mety 5. Guerrieri ukończył wyścig na 9 miejscu. Na uwagę zasługuje także Bruno Mendez z FHV Interwetten, który dobrze dobrał opony, dzięki czemu startując z 22 miejsca, ukończył wyścig na 6 pozycji, co jest w jego dotychczasowej karierze najlepszym rezultatem.
Wyniki tego wyścigu ponownie przesunęły w klasyfikacji ogólnej Daniela Ricciardo przed Estebana Guerrieri. Prowadzi nadal Mikhail Aleshin z liczbą 75 punktów.
źródło: Autodrom.pl
| | | |
|