Drugi wyścig w Oschersleben padł łupem Deana Stonemana. Anglik zaledwie dzień wcześniej przejął prowadzenie w klasyfikacji generalnej, zwyciężając w pierwszym wyścigu. Zwycięstwo w drugim wyścigu, przy jednoczesnej wpadce swojego najgroźniejszego rywala Jolyona Palmera, który punktów nie zdobył, bardzo umocniło Stonemana w walce o tytuł mistrzowski.

Sobotnie kwalifikacje do niedzielnego wyścigu serii F2 na torze w Oschersleben, podobnie jak pierwszy wyścig tego weekendu, wygrał Dean Stoneman. Przesychający w trakcie sesji tor w oczywisty sposób sprzyjał tym, którzy ustanawiali swoje czasy najpóźniej. Z takiej okazji skorzystał Stoneman i osiągnął: 1m22.314s. Kolejna próba skończyła się mocnym obróceniem samochodu ale osiągnięty czas wystarczył, by zająć Pole Position.

Jolyon Palmer nie miał tyle szczęścia. Przy próbie poprawienia wyniku, pojawiła się żółta flaga spowodowana wypadnięciem z toru Plamena Kraleva i Palmer zajął dopiero 14. pozycję na starcie. Nicola de Marco (+ 0.056s) miał drugi czas. Kazim Vasiliauskas (+ 0.081s) był trzeci a Sergei Afanasiev (+ 0.416s) czwarty. Na trzeciej linii stanęli Benjamin Bailly (+ 0.725s) i Will Bratt (+ 0.726s). Jack Clarke startował z końca stawki.

Jolyon Palmer z pewnością nie zaliczy weekendu w Oschersleben do udanych. Wprawdzie na starcie zdołał przebić się z 14. na 10. pozycję, niestety stworzył sytuację do wyprzedzenia, którą z radością wykorzystał Ivan Samarin. Dalsze dwa miejsca Palmer stracił po przestrzeleniu zakrętu nr 1 i wylądowaniu na poboczu. Wrócił na tor na pozycji 13. a ostatecznie zakończył wyścig na 12. miejscu po odpadnięciu ze stawki w wyniku problemów Nicoli de Marco.

Nicola de Marco był drugim pechowcem tego dnia. Wyglądało na to, że gładko zajmie drugie miejsce, jednak trzy okrążenia przed końcem jego bolid zepsuł się i Włoch nie ukończył wyścigu. Pozycję de Marco zajął więc Kazim Vasiliauskas a trzeci na mecie był Sergei Afanasiev. Pierwszą szóstkę zamknęli Kelvin Snoeks, Benjamin Bailly i Mihai Marinescu.

Zwycięstwo ponownie odniósł Dean Stoneman i ponownie bez większego wysiłku. W klasyfikacji ogólnej prowadzi teraz przewagą 31 punktów. Ostatnie zawody Formuły 2 w tym sezonie odbędą się za dwa tygodnie w Walencji. Do zdobycia jest jeszcze 50 punktów i Palmer musi liczyć tylko na pecha swojego rywala, gdyż strata wydaje się być w normalnych warunkach nie do odrobienia. Jednak wszystko się może zdarzyć i kibiców czeka emocjonujący finał.

źródło: Autodrom.pl