W kwalifikacjach do drugiego wyścigu Jolyon Palmer był tak pewny siebie, że na 7 minut przed ich końcem zjechał do boksu w przekonaniu, że nikt już nie zagrozi jego wynikowi. Miał rację, bo Sergei Afanasiev nie zdołał poprawić swojego czasu i pozostał na drugim polu startowym. Will Bratt w ostatnich dwóch minutach awansował z 17 na 3 pole a za nim ustawili się Philipp Eng oraz na trzeciej linii Mihai Marinescu i Kelvin Snoeks. Kilku kierowców zjechało do boksów przed końcem kwalifikacji ze względu na zbyt mocno zużyte opony, oni zajęli dalsze pola startowe.

Po dobrym starcie Palmer był w stanie kontrolować swoją pozycję przez cały wyścig i bez problemów dowiózł kolejne zwycięstwo do mety. Wydawało się, że drugie miejsce należy do Willa Bratta, ale na dwa okrążenia przed metą Sergei Afanasiev odebrał mu je na Curva Grande.

Nicola de Marco nie miał szczęścia na rodzimym torze, gdyż przy próbie ominięcia nie mogącego wystartować Mihaia Marinescu, obrócił się a uszkodzenia bolidu nie pozwoliły kontynuować wyścigu. Zła passa trwała na drugim okrążeniu, kiedy Dean Stoneman zaatakował Philippa Enga na pierwszej szykanie. W efekcie obróciło nim i wylądował na tyle bolidu Enga. Na domiar złego w incydent został zamieszany także Johan Jokinen, który uderzył w przód Enga, co ostatecznie zakończyło udział obu kierowców w wyścigu.

Tymczasem Dean Stoneman zdołał wyprowadzić samochód na prostą i dołączyć do stawki przed Kazimem Vasiliaukasem. Litwin próbował zaatakować rywala na Lesmo ale obróciło nim i wylądował na ścianie, nie powrócił już do wyścigu. Po wyprzedzeniu Kelvina Snoeksa, Dean Stoneman dowiózł czwarte miejsce do mety. Za to Snoeks uderzony przez Armaana Ebrahima musiał zakończyć wyścig. Ebrahim i Bailly zajęli odpowiednio piąte i szóste miejsce.

Natalia Kowalska ukończyła wyścig na 14. miejscu.

źródło: Autodrom.pl