Przygotowania do pierwszego wyścigu Formuły 1 w Korei idą pełną parą: we środę 31 marca rozpoczęła się przedsprzedaż biletów na tę imprezę.

Wyścig w Korei Południowej zaplanowany jest na 24 października, a Formuła 1 zyska nowych kibiców zafascynowanych "Królową sportów samochodowych". Korean International Circuit o długości 5,6 kilometrów nie jest wprawdzie jeszcze gotowy, ale od 31 marca już będą dostępne w sprzedaży bilety. Organizatorzy liczą na duże zainteresowanie ze strony kibiców.

Jak podaje agencja prasowa 'Yonhap', organizator - Korean Auto Valley Operation (KAVO) spodziewa się, że na tor odległy o 400 km na południowy wschód od Seulu (okręg Yeongam) przybędzie około 200 tysięcy fanów.

Ceny wejściówek na debiutujący na tym torze wyścig F1 są przy tym na wysokim poziomie. Kto chciałby obejrzeć na miejscu Grand Prix Korei Południowej, musiałby zapłacić średnio około 300 euro, a miejsca siedzące rozlokowane wzdłuż prostej startowej kosztują mniej więcej 600 euro. Jak podaje KAVO ceny nie zostały wymyślone lecz opracowane na podstawie ceny biletów na inne wielkie imprezy organizowane w tym regionie.

"Wzięliśmy pod uwagę ceny biletów na odbywające się nie tak dawno Mistrzostwach Świata w piłce nożnej, na Igrzyska Olimpijskie i inne wyścigi Formuły 1, które odbywają się w krajach azjatyckich. Mogliśmy utrzymać ceny nawet trochę niżej ze względu na to, że Korea Południowa posiada prawa do transmisji wyścigu na kolejne 7 lat." - informuje organizator wyścigu.

źródło: Autodrom.pl