Jeszcze tylko tydzień i rozpocznie się kokejny sezon Formuły 1. Niektóre zespoły wysłały już sprzęt do Bahrainu, inne dopiero się pakują. Tymczasem menedżerowie poszczególnych ekip mają jeszcze pełne ręce roboty, dopinając bądź pozyskując ciągle to nowych sponsorów. Poniżej kilka potwierdzających to przykładów.

Lotus z CNN

Najświeższe informacje dotyczą wieloletniego kontraktu Lotusa z CNN.
Rani R. Raad, wiceprezes CNN International ds. sprzedaży reklam stwierdził: "Połączenie dwóch tak ikonicznych i prestiżowych marek, doskonale pasuje do globalnego zasięgu CNN i tego, jak chcemy pozycjonować nasz Brand. Współpraca z Lotus Racing wprowadza CNN w nową erę marketingu i promocji, która pozwoli nam dotrzeć do milionów odbiorców na całym świecie."

Tony Fernandes, szef zespołu Lotus Racing Team powiedział: "Z dumą witamy CNN w rodzinie Lotus Racing. Współpraca z tak prestiżową marką, którą znają miliony ludzi na całym świecie i która stanowi jedno z głównych źródeł informacji o bieżących wydarzeniach, świadczy o tym, że mamy pozytywny wpływ na globalny biznes. Zespół i ja cieszymy się ze przyszłej współpracy z CNN nad ekscytującymi kampaniami."

Nie da się ukryć, że prestiż i pieniądze wpisane są w ten duet. Czy będzie to też duet zwycięski? Zobaczymy.

Renault z Ładą

Tymczasem rosyjski koncern AvtoVaz produkujący samochody marki Łada będzie wspierać Renault F1 Team. Prezes koncernu Renault - Carlos Ghosn - spotkał się w tej sprawie z samym Władimirem Putinem, premierem Rosji. Mówi się, że Rosja przyrzekła wspieranie zespołu a Renault - zwiększenie inwestycji w Rosji. Jak podała agencja prasowa EFE, Putin powiedział: "Pierwszym krokiem będzie sponsorowanie aktywności (zespołu) i nie wykluczałbym zwiększenia naszego zaangażowania finansowego w ten projekt w późniejszym czasie."

Ten mariaż interesów doszedł do skutku dzięki staraniom Vitalija Pietrowa, nowego, rosyjskiego kierowcy w zespole Renault, który wielokrotnie informował o swoich staraniach o wkład rodzimego biznesu i rosyjskich władz w utrzymanie jego pozycji w Formule 1. Z drugiej strony również Renault jest zainteresowane Rosyjskim rynkiem m.in. dlatego, że 25% udziałów w notującym straty AvtoVazie należy właśnie do koncernu Renault.

Campos to teraz Hispania

Zespół Campos Meta 1 zmienia nazwę na Hispania Racing F1 Team za sprawą swojego nowego właściciela Jose Ramona Carabante, prowadzącego firmę Grupo Hispania. Wprawdzie na zmianę nazwy zespołu musi być zgoda władz Formuły 1, jednak nie czekając na formalności już planuje się oficjalną prezentację zespołu we czwartek pod nową nazwą. Prawdopodobnie zobaczymy też malowanie bolidu zaprojektowanego dla Camposa przez Dallarę i poznamy kierowców: Bruno Sennę i Karuna Chandhoka oraz Jose Marię Lopeza jako kierowcę rezerwowego.

USF1 w odstawkę

Tymczasem zespół USF1 zawiesił swoje przygotowania do sezonu a pracownicy zostali zwolnieni lub odesłani na bezpłatny urlop. Przez tak wiele miesięcy zespół nie zdołał zebrać odpowiednich funduszy na bolid, starty i utrzymanie w sezonie. Pod znakiem zapytania stoją teraz poczynania dotychczasowego inwestora Chada Hurley'a, współtwórcy YouTube'a. Ostatnio był łączony z innymi zespołami aspirującymi do F1. Jeden z nich - Stefan GP - czeka już gotowy, by zająć miejsce USF1 w stawce Formuły 1 w sezonie 2010. Tylko czy FIA będzie zainteresowane wpuszczeniem nowego zespołu w miejsce USF1. Wszystko ma się rozstrygnąć jeszcze przed GP Bahrainu.

źródło: Autodrom.pl