Massa poprowadził w Bahrajnie oba Ferrari do podwójnego zwycięstwa z Kubicą na najniższym podium.
Drugie zwycięstwo i pierwszy w sezonie finisz na pozycjach 1-2 dla Scuderii Ferrari z Felipe Massą i Kimi Raikkonenem.
To było zwycięstwo numer 203 z 761 Grand Prix w jakich Ferrari brało udział i setne za prezydentury Montezemolo. Dla Felie Massy było szóstym zwycięstwem w karierze i drugie z rzędu na tym torze.
Stefano Domenicali: "Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego podwójnego zwycięstwa naszych samochodów. Po złym początku sezonu udowodniliśmy, że wiemy jak reagować na takie akcje, jak zwykle. Pracowaliśmy dobrze przez cały weekend i i są tego rezultaty. Musimy dalej podążać tą drogą i nie możemy sobie pozwolić ani na moment na utratę koncentracji, ponieważ rywale w walce o tytuł znajdują się bardzo blisko siebie i nie możemy stracić ani jednego cennego punktu. Felipe był fantastyczny a Kimi również wykonał dobrą pracę, jak i cały zespół znajdujący się zarówno tu na torze, jak i tam w domu, ponieważ sukces zawdzięczamy wszystkim pracującym w Maranello. Podwójne zwycięstwo jest najlepszym powodem do świętowania 100-go zwycięstwa dla Luki di Montezemolo jako prezydenta Ferrari. On zawsze wspierał nas zwłaszcza w najtrudniejszych momentach."
Felipe Massa: "Fantastycznie! W końcu, po tym jak czarne chmury zgromadziły się podczas mojego startu do sezonu, ponownie wychodzi słońce. Zachowaliśmy naszą koncentrację przez cały weekend i to zwycięstwo jest tego wynikiem. Wiedzieliśmy, że możemy liczyć na wspaniały samochód i to sprawdziło się w tym przypadku, gdyż przez cały wyścig nie musiałem wyciągać maksimum ze swojego Ferrari. Miałem dobry start i wyprzedziłem Roberta. Potem było parę trudnych okrążeń, gdyż pojawił się na torze olej pomiędzy zakrętami 5 i 8, ale zachowałem kontrolę przez cały czas. Właściwie miałem w głowie cały czas to, co stało się w Malezji i próbowałem zachować koncentrację przez cały czas by mieć pewność, że dowiozę zwycięstwo do mety. Jest bardzo przyjemne wrócić na podium zwycięzców tu w Sakhir, na torze, który zawsze lubiłem."
Kimi Raikkonen: "Drugie miejsce było najlepszym miejscem w ten weekend, który nie był dla mnie najlepszy. Osiem punktów przesunęło mnie na prowadzenie w klasyfikacji mistrzostw i to jest na pewno powód, który pozwala mi opuszczać Bahrajn w miarę usatysfakcjonowanym. Nie mogłem przez cały czas znaleźć odpowiedniego balansu. Czasami przychodzą chwile, jak ta, ale jestem przekonany, że w Barcelonie sytuacja będzie inna. Mój pierwszy pit-stop nie był najszybszy ponieważ mieliśmy problemy z sygnalizacją, ale to z pewnością nie wpłynęło na końcowy rezultat. Gdy moja pozycja była stabilna starałem się utrzymać tę sytuację i nie forsowałem zbytnio samochodu wiedząc, jak ważnym jest zdobycie punktów w każdym wyścigu."
Luca Baldisserri: "Świetny wynik, który potwierdza wartość F2008 jak I całego zespołu. Pracowaliśmy dobrze z jednym tylko zakłóceniem, dotyczącym sygnalizacji podczas pit-stopu. Kiedy osiągnęliśmy w wyścigu pożądany stan, poprosiliśmy kierowców, aby prowadzili swoje samochody bardzo ostrożnie. Nie było potrzeby, aby nadwerężać się i stwarzać niepotrzebne ryzyko. Specjalne dzięki dla naszych partnerów technicznych, zwłaszcza Shella."
Zobacz wyniki
pełne Grand Prix Bahrajnu 2008