W ostatni weekend września w Brnie rozegrała się finałowa runda wyścigów pucharu KIA LOTOS CUP sezonu 2010. Tytuł Mistrza Polski zapewnił sobie już w piątej rundzie zawodów Kamil Raczkowski. Szósta runda miała rozstrzygnąć o dalszych miejscach na podium.

Na ?Masarykovym okruchu" do walki stanęli m.in. Maciej Ostoja- Chyżyński , Jakub Chmiel, Piotr Materzyński i Ola Furgał - wszyscy zdeterminowani do walki o wicemistrzostwo. Kamil Raczkowski tym razem nie wystartował, ale był obecny na torze i oglądał zmagania innych zawodników z trybun.

Kwalifikacje zakończyły się pomyślnie dla Jakuba Chmiela. Drugi czas ustanowił Piotr Materzyński a trzeci Ola Furgał, za nią znalazł się Maciej Ostoja-Chyżyński. Na trzeciej linii stanęli Michał Kijanka i Michał Sułkiewicz a na czwartej Marcin Bartoszczuk i Krzysztof Steinhof.

Prowadzenie w pierwszym wyścigu szybko objął Piotr Materzyński. Nie zdołał jednak wytrzymać presji jadących za nim Jakuba Chmiela, Macieja Ostoji-Chyżyńskiego oraz Oli Furgał i już na drugim okrążeniu spadł na piątą pozycję. Pomimo kolizji z Marcinem Bartoszczukiem, odrobił jedną lokatę straty i na zakończył wyścig na czwartym miejscu.

Tymczasem pierwsza trójka odłączyła się od reszty stawki a zacięta walka o pierwsze miejsce toczyła się między Chmielem i Ostoją-Chyżyńskim. Ostatecznie Jakub zdołał obronić się przed atakami Macieja i wygrał wyścig. Trzecia na mecie była Ola Furgał.

Zgodnie z odwróconą kolejnością z pierwszego wyścigu do drugiego wyścigu Maciej Ostoja-Chyżyński startował z szóstego pola, ale szybko odrobił starty i zakończył wyścig zwycięstwem. Najcięższą walkę musiał jednak stoczyć nie z drugim na mecie - Jakubem Chmielem, ale ze zdobywcą trzeciego miejsca w wyścigu - Krzysztofem Steinhofem.

Ostatecznie tytuł wicemistrza przypadł Jakubowi Chmielowi a Maciej Ostoja-Chyżyński musiał zadowolić się trzecim miejscem w Pucharze KIA LOTOS 2010. Niestety nie wiadomo jakie będą dalsze losy tych zawodów, gdyż organizator planuje zmiany. Wojciech Szyszko, dyrektor zarządzający Kia Motors Polska powiedział:
"Z naszego punktu widzenia sezon był bardzo udany. W kolejnym roku rozgrywania Pucharu byliśmy już bardzo dobrze przygotowani do organizacji takiego przedsięwzięcia, więc wszystko przebiegało sprawnie. Osiągnęliśmy również nasze cele biznesowe, jeżeli chodzi o wzrost popularności i postrzeganie naszej marki na polskim rynku. Na razie nie podjęliśmy jeszcze żadnych decyzji odnośnie przyszłorocznego sezonu, ale na pewno w jakiejś formie nadal będziemy obecni. Natomiast w 2012 roku planujemy wejście z nowym modelem, a co za tym idzie z nowym Pucharem i myślę, że będzie to bardzo ważne wydarzenie w polskich wyścigach."

źródło: Autodrom.pl