Autodrom Główna Kontakt Agencja
 
 Autodrom Sezon 2010
 Sezon 2010 SCIROCCO 
--

Wiadomości
Mistrzowie
..
FAQ
Pomoc

Przegląd

Sie26

Raczkowski wygrywa na Słowacji

Data:  2010-08-26

Raczkowski wygrywa na Słowacji

2010-08-26
W ostatni weekend KIA LOTOS CUP gościła na nowym torze w Słowacji. Slovakiaring jest szeroki, na starcie mogą stanąć aż cztery samochody w jednej linii, do tego równie szerokie zakręty, co razem daje możliwości wyprzedzania niemal w każdym miejscu. Takie warunki przy dobrej przyczepności i pięknej pogodzie wyzwoliły w zawodnikach ujarzmiane dotąd emocje wyścigowe. Do końca nie wiadomo było jak zakończa się zawody.

Niestety emocje trzeba umieć kontrolować, a nie każdemu to wychodzi. W pierwszym wyścigu już na pierwszym wirażu odpadli Piotr Materzyński i Krzysztof Steinhof. Walcząc ze sobą weszli w kontakt przez co wypadli z toru i już na niego nie wrócili. W czołówce prowadził Kamil Raczkowski, tuż za nim walczyli Jakub Chmiel, Michał Kijanka i Ola Furgał, a około 10 sekund za nimi jechali Maciej Ostoja-Chyżyński i Mariusz Bartoszuk. W takiej właśnie kolejności zakończył się pierwszy, bardzo szybki, wyścig.

Odwrócony start do drugiego wyścigu, możliwości jakie daje tor i adrenalina wyzwolona rywalizacją sprawiły, że już od początku zaczęła się ostra walka pełna przepychanek i wchodzenia w kontakt. W ferworze walki Maciej Ostoja-Chyżyński utracił dobrą pozycję. Monika Luberadzka uderzona w bok wypadła z toru i nie zdołała już odrobić strat. Jadąca w czołówce Ola Furgał została wypchnięta z toru i znalazła się na końcu stawki. Ona jednak zdołała ponownie przebić się do przodu i ostatecznie ukończyła wyścig na 6. miejscu.

Natomiast Maciej Fronc miał za mało paliwa. Przegrał więc długo toczoną z Marcinem Bartoszukiem walkę o czwarte miejsce i na metę przybył z 9. lokatą. Wyścig prowadził jak zwykle Kamil Raczkowski ale tuż za nim zacięcie walczyli Michał Kijanka i Jakub Chmiel. Dopiero na ostatnim zakręcie Kijanka popełnił błąd, z którego skorzystał Chmiel. Te zawody były zdecydowanie najciekawsze w całym sezonie. Kierowcy atakowali i szybko odpowiadali na atak przeciwnika, dzieliły ich sekundy.

Wypowiedzi liderów po wyścigu:
Kamil Raczkowski: "Na tym torze trzeba mieć oczy dookoła głowy. Fantastycznie jechała Ola, tuż za mną Kuba i Michał, ataki następowały z każdej strony. Musiałem bardzo uważać, nie prowadziłem przecież przez cały czas. Musiałem cały czas kontrolować sytuację i liczyć na błędy rywali. Kiedy je popełnili - wyszedłem na prowadzenie i wygrałem. Czy było szybko? Bardzo! Licznik auta pokazywał na prostej 205 km/h. "

Michał Kijanka: "To świetny tor i wspaniale szybko się tu jeździ. Mogę powiedzieć, że wreszcie na IV Rundzie KLC dobrze czułem się w cee'dzie. Jechałem swoim torem, ale cały czas musiałem uważać na rywali: na Olę, Kubę, Maćka Ostoję - w tłoku stuknięcia były nieuniknione. Szczególnie przepraszam Maćka - chyba zepsułem mu wyścig... Szkoda, że popełniłem błąd na ostatnim wirażu, no - ale tak bywa. Cieszę się z miejsca na podium."

Wojciech Szyszko, dyrektor zarządzający Kia Motors Polska o wyścigach na Slovakiaring:
" To wspaniały, nowy obiekt i bardzo się cieszę, że mogliśmy tutaj zorganizować rundę naszego pucharu. Nie boimy się nowych wyzwań i jeśli będą takie możliwości, chętnie będziemy organizować wyścigi na kolejnych obiektach w Europie. To uatrakcyjnia cały cykl KLC, sprawia, że nasi kierowcy mają kontakt z nowoczesnym sportem samochodowym na wysokim poziomie. Marzy mi się, że któraś z rund naszego pucharu rozegrana zostanie na nowym torze w Polsce. Mam nadzieję, że to wkrótce nastąpi."

źródło: Autodrom.pl
 
 
Dodaj do:
Facebook
|
Zakładki Google
|
Delicious
|
Twitter
|
Wykop

GŁÓWNA :: O AGENCJI :: WSPÓŁPRACA :: FAQ :: KALENDARZ :: KONTAKT