Sensacja w Interlagos: kierowca Williamsa Nico Hülkenberg jadąc po raz pierwszy na torze w Sao Paulo wygrał kwalifikacje i zdobył Pole Position do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Brazylii. Po raz pierwszy w tym sezonie z pierwszego pola startowego nie wystartuje ani RedBull, ani McLaren, ani Ferrari. Tegoroczny debiutant w Formule 1 wykorzystał trudne i zmieniające się warunki i w końcówce trzeciej części kwalifikacyjnej uzyskał lepszy czas od drugiego Sebastiana Vettela aż ponad sekundę!
W trzeciej części kwalifikacji wiadomo było, że tor z każdym przejazdem staje się coraz bardziej suchy.
Kierowcy zmienili więc opony na sliki, chociaż miejscami na torze znajdywały się mokre obszary asfaltu. Podczas, gdy najwięksi rywale Hülkenberga uzyskali tylko jedno szybkie okrążenie na suchych oponach, Niemiec pojechał trzy szybkie okrążenia z rzędu, a w ostatnim z nich zdeklasował wszystkich rywali.
Vettel, Webber, Hamilton i Alonso nie kryli zaskoczenia. Ale zaskoczony był także i sam zainteresowany: "Niedowiary, ledwo mogę to ogarnąć" - cieszył się Hülkenberg ze swojego pierwszego w karierze Pole Position. "Zmieniliśmy opony na sliki i to była właściwa decyzja. Ostatnie okrążenie było super, bez błędu i w pełni na granicy przyczepności. To wspaniała niespodzianka, której nikt się nie spodziewał. Jestem uszczęśliwiony i rozkoszuję się tym momentem."
Dla zdobywcy P1 posypały się gratulacje z różnych stron. "Chcieliśmy zdobyć Pole, ale Nico był szybszy od wszystkich innych" - wychwala rodaka Sebastian Vettel, który jednak dodaje, że "mogło się dla nas wszystko gorzej skończyć." Mianowicie wtedy, gdy jeden z konkurentów do tytułu stanąłby z przodu. "W Q3 nie było łatwo. Tor wyglądał już na suchy, ale w ostatnim sektorze było ciągle jeszcze niedobrze. Ogólnie warunki stawały się coraz lepsze, ale miejscami było bardzo ślisko. O popełnienie jakiegoś błędu było niesłychanie łatwo."
Dla Marka Webbera była to mimo wszystko frajda. "To było dla nas duże wyzwanie, gdyż szybko można było wypaść z toru. Dlatego cieszę się ogromnie, że stoimy przed naszymi rywalami. Mogło być całkiem inaczej, a Nico jechał jakby był z innej planety, więc gratulacje z powodu zdobycia pierwszego Pole Position."
Z pierwszego rzędu obok Hülkenberga do wyścigu wystartuje więc Sebastian Vettel. Mark Webber i Lewis Hamilton zajmą pozycję w drugiej linii. "Było za dużo loterii." tłumaczył się Hamilton. "Stoję za moimi dwoma konkurentami, ale także przed jednym z nich. W wyścigu może się wiele wydarzyć." Lider mistrzostw Fernando Alonso wystartuje dopiero z piątego pola, obok lokalnego bohatera Rubensa Barrichello. Robert Kubica (Renault), Michael Schumacher (Mercedes), Felipe Massa (Ferrari) i Vitaly Petrov (Renault) zamykają pierwszą dziesiątkę.
"Zobczymy, jak jutro sprawy się potoczą", powiedział Alonso. "Kwalifikacje były całkiem dobre. To nie jest niespodzianką, że RedBull i Lewis są przede mną. Start do wyścigu będzie interesujący, gdyż oni muszą zaryzykować, aby pozostać przede mną. Pozostali trzej będą również reagować. Potem pozostaje sprawa strategii. "
U Mercedesa na pewno było więcej do wywalczenia: "Dobrze spisał się na mokrym Michael, który miał drugi czas przed zmianą opon na suche. Potem osiągane czasy nie były już tak dobre, gdyż straciliśmy temperaturę opon i brakowało przyczepności. " - wyjaśniał Norbert Haug. "Szkoda Nico Rosberga, który w decydującym momencie natrafił na spory ruch na torze - jak pokazywały czasy w poszczególnych sektorach, pierwsza dziesiątka była w jego zasięgu."
Jenson Button ostatnią swoją szansę na tytuł pozostawił w drugiej części kwalifikacji. Kierowca McLarena odpadł przed czasem uzyskując jedenaste pole startowe. Również Nico Rosberg z trzynastym czasem nie zakwalifikował się do finałowej części. Tym razem pojedynek w zespole Mercedesa wygrał Michel Schumacher. "Nie jest to bardzo przyjemne przegrać z Michaelem" powiedział Rosberg. "Nie miałem wcale przyczepności na ostatnim komplecie opon, które ślizgały się zwłaszcza na tylnej osi." Niemiec nie mógł jednak wyjaśnić przyczyny takiego stanu rzeczy. "Widziałem, jak tylne opony zdzierały się bardzo szybko, ale jest to trudne do wytłumaczenia. Trzynaste pole startowe to jakiś żart. Nasz samochód nie jest najlepszy na suchym torze i dlatego jutro będzie bardzo ciężko."
Robert Kubica uzyskał siódmy czas w kwalifikacjach, które w końcówce dla Polaka były trudniejsze, niż przypuszczał. "To były bardzo trudne kwalifikacje. Trafialiśmy z doborem opon podczas finałowej sesji, ale kiedy zakończyłem swoje najszybsze okrążenie na slikach, cieszyłem się, że udało mi się je przejechać bez żadnych błędów, ponieważ walczyłem, aby utrzymać bolid na torze" - skarżył się kierowca Renault.
Adrian Sutil i Sebastian Buemi nie zachowają swoich pozycji wywalczonych w kwalifikacji, gdyż zostali ukarani przez sędziów za zbyt agresywną jazdę podczas wyścigu w Korei. Sutil, który i tak słabo pojechał w kwalifikacjach, do wyścigu wystartuje dopiero z pozycji 23-ciej, natomiast Buemi z piętnastym czasem ustawi swój samochód dopiero na 20-tym polu startowym.
Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Brazylii
