|
Wrz8 Villeneuve nie traci nadziei na start w F1
Data: 2010-09-08 Villeneuve nie traci nadziei na start w F1
Chociaż wszelkie znaki wskazują na to, że w przyszłym sezonie nie będzie 13-tego zespołu w Grand Prix Formuły 1, Jacques Villeneuve nie poddaje się. Mistrz Świata z roku 1997 nawiązał współpracę z włoskim zespołem Durango i bardzo mocno wierzy w to, że nowy zespół wejdzie do tego elitarnego świata. "Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi od FIA - ani pozytywnej, ani negatywnej." - wyjaśnia swój optymizm kanadyjskiej gazecie 'Rue Frontenac'.
"Wszystko co wiem na ten temat to, że jesteśmy bardzo dumni z naszej aplikacji i robimy ciągłe postępy. Uzbieraliśmy budżet na kolejne trzy lata i pracujemy nad projektem nowego samochodu. Pierwsza faza jest prawie zakończona." Jedyne, czego brakuje Villeneuve'owi, to brak zgody ze strony FIA. Według doniesień i plotek na zebraniu rady FIA w najbliższy piątek (10 września) ma zostać podjęta decyzja o tym, że 13-te miejsce na liście zespołów przyszłego sezonu pozostanie wolne.
Według FIA kandydaci powinni spełniać warunki zarówno finansowego zabezpieczenia swojego uczestnictwa, jak i podołać sprawom organizacyjnym. Villeneuve rozumie, że FIA jest teraz tak bardzo ostrożna ze względu na fiasko wstąpienia amerykańskiej ekipy USF1. "Skutki tamtej porażki są jeszcze odczuwane i oni chcą się upewnić, że 13-te miejsce przypadnie solidnemu zespołowi a my wychodzimy tym oczekiwaniom naprzeciw." Z tego powodu Villeneuve, jak i współwłaściciel zespołu Durango - Ivone Pinton - pozostają spokojni w oczekiwaniu na decyzję. "Jest możliwe, że FIA odrzuci naszą propozycję, ale nie mamy powodów, aby się tego obawiać. Absolutnie nie popadamy w panikę. Obecnie trwają prace analityczne. To wszystko, o czym w tej chwili wiemy." - stwierdza Villeneuve.
źródło: Autodrom.pl
| | |
|