Sebastian Vettel zakończył trzeci i ostatni trening przed Grand Prix Europy na czele listy z czasem 1m38.052s. Tylko o jedną dziesiątą sekundy od Niemca gorszy czas przejazdu osiągnął Robert Kubica na Renault. Na trzecim miejscu najlepszych wyników trzeciej sesji treningowej uplasował się Mark Webber.

Najlepsze czasy zostały osiągnięte dopiero w ostatnich 10 minutach sesji. Przez chwilę Kubica znajdował się na czele tabeli najszybszych kierowców aż do momentu, kiedy Vettel w ostatnich już sekundach treningu pobił czas Polaka.

Zespół RedBulla po raz pierwszy zdecydował się wykorzystać kanał F-duct w swoich bolidach przez cały weekend. Poskutkowało to nie od razu dobrymi czasami, lecz w trzeciej sesji okazało się, że w tym rozwiązaniu tkwi potencjał.

Z kolei Renault Roberta Kubicy wyposażone zostało w zmodyfikowany dyfuzor, a osiągnięte czasy stawiają go, obok kierowców RedBulla, również w roli potencjalnego kandydata do zdobycia Pole Position w kwalifikacjach.

Nieco gorzej w trzeciej sesji pojechał Fernando Alonso. Hiszpan przez dłuższy czas utrzymywał się w czołówce, lecz gdy kierowcy zaczęli testować miękka mieszankę , kierowcy Ferrari wyraźnie brakowało szybkości. Poza kierowcami RedBulla i Kubicą musiał uznać jeszcze wyższość Adriana Sutila na Force India.

Niespodziewanie znakomitym, szóstym czasem popisał się Rubens Barichello na Williamsie. Ubiegłoroczny zwycięzca wyścigu o Grand Prix Europy jeszcze raz udowodnił, że ten tor bardzo mu pasuje, a jego Williams tym razem nie zawiódł. Brazylijczyk osiągnął gorszy o ponad pół sekundy czas od Vettela.

Wyjątkowo słabo w tej sesji spisywali się kierowcy McLarena. Najlepszy czas Buttona był dopiero dziewiątym czasem ze stratą 0.717s do liderującego Vettela. Nie wiele gorszy czas uzyskał Hamilton, a na jedenastej pozycji pojawił się Nico Rosberg. Zwycięzca pierwszego treningu nie potrafił odnaleźć się w sobotnie przedpołudnie. Jeszcze gorzej wypadł Michael Schumacher osiągając zaledwie piętnasty czas. Najwyraźniej konkurencja uczyniła większe postępy w pracy nad bolidem niż zrobił to zespół Mercedesa.

Nie było niespodzianki wśród debiutujących w F1 zespołów. Kierowcy Lotusa, Virgin GP i HRT zajęli ostatnich sześć miejsc w tabeli czasów ostatniego treningu.

źródło: Autodrom.pl