|
Maj29 Esteban Gutierrez wygrywa wyścig główny w TurcjiData: 2010-05-29 Esteban Gutierrez wygrywa wyścig główny w Turcji2010-05-29 Kwalifikacje do wyścigu serii GP3 w Stambule wygrał Nigel Melker z zespołu RSC Mucke. Wprawdzie wydawało się, że to Esteban Gutierrez z ART dominuje nad rywalami, jednak półtorej minuty przed końcem, Melker ustanowił czas 1:46,361 i zdetronizował Gutierreza. Za nimi w drugim rzędzie ustawili się dwaj Brytyjczycy - Dean Smith z zespołu Carlin i Quaife-Hobbs z Manora. Pierwszą piątkę zamknął James Jakes, także z Manora, z ponad pół sekundową stratą do Melkera. Debiutujący w ten weekend w GP3 Mikhail Aleshin wystartował dopiero z 24 pola.
Przegrana w kwalifikacjach została wynagrodzona Gutierrezowi w wyścigu. Melker miał problemy na starcie i spadł niemal na koniec. Na domiar złego dostał karę przejazdu aleją serwisową za nieprawidłowe ustawienie samochodu na starcie i ostatecznie zajął 23 pozycję. Tymczasem Gutierrez wykorzystał sytuację i znalazł się na prowadzeniu, stopniowo zwiększając dystans. Początkowo nie wiadomo było czy jego przewaga przyniesie mu zwycięstwo, gdyż posądzony był o falstart. Ostatecznie jednak sędziowie stwierdzili, że Meksykanin prawidłowo rozpoczął wyścig i niezagrożony dotarł na metę z przewagą ponad 10 sekund nad Jamesem Jakesem.
Trzeci na podium stanął Felipe Guimaraes z Addaxu. Kolega z zespołu Gutierreza - Alexander Rossi przybył na metę czwarty, co zawdzięcza m.in. efektownemu wyprzedzeniu Daniela Morada z teamu Status już na drugim zakręcie. Pierwszą ósemkę zamknęli: Nico Muller (Jenzer), Miki Monras (Arden) i Rio Haryanto (Manor).
Dla Deana Smitha z Carlina, był to dramatyczny wyścig. Po słabym starcie zdołał odrobić większość strat i do ostatniego okrążenia jechał na szóstej pozycji. Problemy z samochodem niestety spowodowały, że ostatecznie spadł na 22 miejsce.
Podobnie Renger van der Zande z RSC Mucke, który wyratował z końca stawki, zdołał przebić się na 15 miejsce. Jednak kolizja z Michaiłem Aleshinem z Carlina wyeliminowała go z wyścigu. Aleshin kontynuował jazdę, ale kolejne zderzenie ze Stefano Colettim z Tech 1 doprowadziło do ostatecznego zakończenia wyścigu. Coletti przybył na metę dopiero 23.
źródło: Autodrom.pl
| | | |
|