| Na pytania redakcji portalu Autodrom.pl odpowiada Agnieszka Abram, odpowiedzialna w PWR Racing Team za promocję i marketing.
Autodrom.pl: Jak idą przygotowania do konkursu?
PWR RT: Dobrze. Trwają prace wykonawcze, ostatnie poprawki w modelu wirtualnym i pierwsze zamówienia części.
Autodrom.pl: Czy idziecie zgodnie z harmonogramem, czy też musieliście wprowadzić jakieś zmiany?
PWR RT: Zmiany w takim projekcie są nieuniknione i mieliśmy mały poślizg z pierwszą częścią projektu (winę za to obarczamy zimową sesję :-). To jednak nie wpływa znacznie na resztę harmonogramu i na pewno zdążymy z projektem do końca wyznaczonego czasu.
Autodrom.pl: W harmonogramie wymieniliście kwotę, w jakiej zamyka się budżet projektu, czy on uwzględniał tylko części i wyjazd na konkurs, czy też absolutnie wszystkie elementy, np. spawanie ramy, które funduje Wam jeden ze sponsorów?
PWR RT: W harmonogramie finansowym uwzględniliśmy wszystkie aspekty. Pomyśleliśmy również o wykonawstwie, jednak to zawsze jest kwestią indywidualną w przedsiębiorstwach i różni się w zależności od materiału, maszyny i wielkości części, musieliśmy więc przyjąć pewne założenia.
Autodrom.pl: Czy macie już zamknięty budżet?
PWR RT: Mamy już wiele części pokrytych budżetowo, jednak jak wiadomo, projekt pochłania wiele finansów i staramy się wciąż o uzyskanie sponsoringu.
Autodrom.pl: Jak zdobywacie potrzebne fundusze?
PWR RT: Dzwonimy do firm. Część, jak wiadomo, załatwiamy w zaprzyjaźnionych firmach, współpracujących z uczelnią. Pewien procent budżetu pokryty zostanie również przez Politechnikę Wrocławską.
Autodrom.pl: Co do zrobienia jest jeszcze przed Wami?
PWR RT: Wiele części musi być zakupionych i wytworzonych. Nie podaję wyszczególnionych części, bo takich podzespołów, jak w każdym samochodzie, są setki. Potem czas na testy. Nie można również zapomnieć o tym, że konkursy Formuły Student nie ograniczają się tylko do zaprezentowania pojazdu. To także szereg dodatkowych konkurencji - prezentacja techniczna, biznesowa, zestawienie kosztowe. Wszystkie musimy bardzo profesjonalnie przygotować, ponieważ zajmują one bardzo ważny punkt w sumarycznej ocenie punktacji za występ zespołu. Jest to czasochłonne, wymaga kreatywności, wiedzy i doświadczenia.
Autodrom.pl: Jakie są szanse, że skończycie w terminie?
PWR RT: Szanse są bardzo duże. Powiedziałabym, że to pewne i uda nam się pojechać z gotowym samochodem na konkursy Formuły Student.
Autodrom.pl: Kiedy i gdzie będą testy?
PWR RT: Planujemy testy na późną wiosnę. Na pewno odbędą się one w czerwcu. Do tego czasu zmontujemy samochód. Jeśli chodzi o miejsce, to na pewno będzie to jeden z torów na Dolnym Śląsku lub w obrębie możliwości dojazdowych PWR Racing Team. Rozmowy w tym temacie trwają.
Autodrom.pl: Skąd pomysł, by wciągnąć do konkursu inny zespół z Waszej uczelni?
PWR RT: To nie tyle drugi zespół, co nasi "następcy". W chwili obecnej chłopcy z klasy drugiej (wirtualnej) tworzą taki model, jak my w roku ubiegłym. Tym samym poznają tajniki konstruowania pojazdów, zasad Formuły Student, a także skutecznej pracy grupowej. Wielu z nich, mamy nadzieję, w przyszłości będzie projektować bolid w klasie pierwszej i przekazywać tę tradycję dalej.
Autodrom.pl: Dużo im pomagacie? Czy to ma wpływ na Wasz projekt?
PWR RT: Pomoc naszym młodszym kolegom nie ma wpływu na naszą pracę. Niektóre zajęcia są oczywiście czasochłonne, ale uważam, że w tym projekcie nie ma nic, co poszłoby na stracone. W przypadku działu Marketingu, myślę, że uczymy się od siebie cały czas. Każdy ma swoje pomysły, które można wdrożyć zarówno do jednego, jak i drugiego zespołu.
Podkreślam jednak, że ideą młodszego zespołu jest przede wszystkim chęć stworzenia drugiej, autonomicznej jednostki projektującej bolid. Tak więc to według ich pomysłowości i umiejętności powstanie pojazd. Służymy oczywiście radą, w każdej z dziedzin, jednak to od chłopaków z drugiej klasy będzie przede wszystkim zależał ich wynik w konkursie.
Autodrom.pl: Nie boicie się konkurencji?
PWR RT: To zależy, co rozumiemy przez konkurencję. Jesteśmy zespołem z niewielkim doświadczeniem w startach w Formule Student. W konkursie biorą udział teamy, które od około dziesięciu lat startują rok rocznie konstruują bolid. Są wspierani przez gigantów branży motoryzacyjnej, zarówno merytorycznie, jak i materialnie. My możemy dać z siebie wszystko i pokazać klasę na konkursie na Silverstone i Hockenheim. I do tego też dążymy. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że do wielkich sukcesów potrzebne jest też doświadczenie, jednak czemu nie mielibyśmy być tym "czarnym koniem" tegorocznych zawodów? ;-)
Autodrom.pl: Co myślicie o projekcie powstającym na Politechnice Warszawskiej?
PWR RT: Jak dla mnie to świetna sprawa. Po pierwsze ta krajowa konkurencja nieźle nas zmotywowała, gdy tylko się o niej dowiedzieliśmy, a co ważniejsze - cieszę się, że również dzięki chłopakom z PW, informacje o Formule Student mają szanse rozprzestrzenić się na inne techniczne uczelnie w naszym kraju. Nareszcie myśl motoryzacyjna w naszym kraju może się rozwinie?
Autodrom.pl: Jaki udział w Waszym projekcie mają opiekunowie z uczelni?
PWR RT: Na pewno są pomocą w uproszczeniu niektórych spraw administracyjnych na naszej uczelni. To również pomoc merytoryczna i nadzór nad tym, czy zmierzamy w dobrym kierunku (i czy cokolwiek robimy, choć o to nie trzeba się martwić :-)
Autodrom.pl: Na konkurs pojedzie cały zespół, czy tylko delegacja? Jeśli delegacja, to wiadomo już kto? Jak dokonujecie wyboru?
PWR RT: Postaramy się, aby pojechali wszyscy, którzy bardzo mocno zaangażowani są w prace nad bolidem. Nikt, kto wkłada bardzo dużo swoich sił i wolnego czasu w projekt, nie powinien być poszkodowany. Możliwe, że pojadą wszyscy, ale tak naprawdę, o tym będziemy decydować później.
Autodrom.pl: Jak przetransportujecie bolid?
PWR RT: Na pewno transportem drogowym, w czasie, kiedy sami będziemy jechać na konkursy. Szukamy firmy, która nam w tym pomoże.
Autodrom.pl: Kiedy wyjazd?
PWR RT: Pierwszy wyjazd już w połowie lipca. Piętnastego rozpoczynają się zawody na Silverstone, więc tuż przed tą datą wyruszymy do Wielkiej Brytanii. Kolejne zawody początkiem sierpnia w Niemczech. Na oba nie możemy się doczekać!
| |