PWR Racing Team, jako pierwszy zespół z Polski, wziął udział w prestiżowych zawodach Formuły Student UK, które 15 lipca 2009 r. odbyły się na słynnym torze Silverstone w Wielkiej Brytanii. Zajął siódme miejsce w klasyfikacji generalnej klasy 3. i szóste miejsce w kategorii "konstrukcja pojazdu" na 19 startujących teamów.
Członkowie PWR Racing Team to 15 studentów Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej oraz student Akademii Sztuk Pięknych (Katedra Wzornictwa Przemysłowego, pracownia projektowania środków transportu).
Liderem teamu jest
Michał Modzelewski, student V roku Wydziału Mechanicznego, który opowiedział nam o pracy nad bolidem i trudnych etapach kwalifikacji do zawodów.
Czasami zastanawiam się ...
… kiedy tak naprawdę rozpoczęła się moja przygoda z motoryzacją. Pamiętam jeszcze zapach przepalonego paliwa i huk pędzących maszyn, gdy ojciec zabierał mnie blisko dwadzieścia lat temu na wyścigi samochodowe w rodzinnym mieście. Samochody były stale obecne w moim życiu - od dziecinnych rysunków, poprzez konstrukcje z klocków LEGO, po lekturę prasy motoryzacyjnej i wyjazdy na imprezy motosportowe w Polsce i Europie. W końcu nadszedł czas wyboru kierunku studiów i wszystkim wokół wydawało się naturalne, że jedyna słuszna droga prowadzi na Wydział Mechaniczny PWr.
Historia Formuły Student na Politechnice Wrocławskiej miała swój początek już kilka lat temu. Zachwyceni ideą formuły, którą poznaliśmy bliżej podczas wizyty w niemieckiej uczelni w Wolfsburgu, próbowaliśmy zebrać grupę zapaleńców, która podjęłaby się zbudowania kompletnego bolidu. Jednak brak wiary w sukces sprawił, iż projekt upadł, nim wyszliśmy z sali, w której spotykaliśmy się, by omówić szczegóły wspólnego działania. Jak się wkrótce okazało, kwestia narodzin zespołu miała jedynie przesunąć się w czasie. Mój roczny udział w programie Erasmus na UT w Monachium, praca przy niemieckim projekcie formuły i zdobyte tam doświadczenia stworzyły po powrocie do kraju szansę na zebranie i koordynowanie nowej grupy. PWR Racing Team oficjalnie powstał w marcu 2009 r.
W pierwszej fazie realizacji projektu…
… zgłosiło się wielu chętnych do konstruowania poszczególnych podzespołów, głównie studentów III roku Mechaniki i Budowy Maszyn. Cel był dla wszystkich jasny - skonstruowanie bolidu z wykorzystaniem najnowszego oprogramowania CAD, zdobycie niezbędnego doświadczenia i nagroda, którą był start na zawodach Formuła Student, odbywających się na słynnym torze Silverstone w Wielkiej Brytanii. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nierealne jest zbudowanie rzeczywistego auta w kilka miesięcy, w związku z tym skupiliśmy się na stworzeniu całkowicie przemyślanego i zoptymalizowanego modelu na komputerze. Miał on odpowiadać regulaminowi "klasy trzeciej" - wirtualnej. Z pomocą przyszli nam: prodziekan dr inż. Tadeusz Lewandowski oraz dwóch opiekunów - dr hab. inż. Andrzej Kaźmierczak i dr inż. Damian Derlukiewicz.
Pod koniec marca znaliśmy już skład teamu, stworzonego z ludzi pełnych zapału i wyjątkowo chętnych do pracy. Pracowaliśmy w oparciu o materiały, które udało nam się zgromadzić w ciągu dwóch miesięcy od powołania do życia naszego zespołu. A to, jak się okazało w trakcie poszukiwań, nie było rzeczą prostą, ponieważ książki dostępne w bibliotekach technicznych opisują wprawdzie fizykę ruchu pojazdów i podstawy konstruowania, jednak zbiory skupiające się na tak ekstremalnej dziedzinie mechaniki, jaką jest budowa pojazdów sportowych, są w zasadzie niedostępne.
Rozpoczęliśmy swoisty wyścig z czasem ...
... własnymi słabościami i koniecznością działania pod presją terminów narzuconych przez organizatorów FS: 1 maja - charakterystyka i dane pojazdu, 20 maja - raport kosztów produkcji, 1 czerwca - pełna specyfikacja techniczna - gotowy model (tzw. Design report). Ogrom pracy, ponieważ projekt Formuła Student to nie tylko mechanika i praca poszczególnych zespołów nad zawieszeniem, nadwoziem, silnikiem czy hamulcami, ale również poszukiwania sponsorów przez sekcję marketingową i rozsądne planowanie kosztów budowy bolidu.
Czekało nas ogromne wyzwanie, jednak pragnienie wystartowania w zawodach i chęć udowodnienia, że jesteśmy w stanie się zorganizować, były silniejsze. Ostatnie dni i noce maja spędziliśmy, pracując bezustannie w naszym biurze w budynku C-13. Niewątpliwie pierwszym sukcesem był dla nas fakt dotrzymania wszystkich terminów, jednak mieliśmy świadomość, że to połowa pracy i zanim wyjedziemy do Anglii w lipcu, musimy przekonstruować wiele podzespołów i złożyć je ponownie w całość.
Czas zdawał się płynąć coraz szybciej, sesja letnia dobiegła końca i pozostały dwa tygodnie do wyjazdu. W pełnej mobilizacji, wykorzystując własny sprzęt komputerowy przywieziony do sal na Wydziale Mechanicznym, pracowaliśmy do późnych godzin nocnych. Dzięki pomocy i dofinansowaniu ze strony Działu Studenckiego, dzięki Panu prorektorowi dr inż. Zbigniewowi Sroce oraz prodziekanowi W-10 dr inż. Tadeuszowi Lewandowskiemu, 14 lipca jako pierwszy PWR Racing Team wyruszyliśmy na zawody do wymarzonego Silverstone.
Świadomość, że w historycznym miejscu ...
… wyścigów Formuły 1 przebywa ponad 100 teamów z całego świata i blisko 2000 studentów oraz atmosfera prawdziwej motoryzacyjnej imprezy wprowadziły nas w niesamowity nastrój. Jako klasa 3. startowaliśmy w konkurencjach statycznych już następnego dnia po przyjeździe (konkurencje dynamiczne, czyli wyścigi, odbywają się później i biorą w nich udział zespoły posiadające już rzeczywiste bolidy - klasa 1 i 1/200).
Tuż przed zawodami czekała nas kolejna nieprzespana noc, by dopiąć wszystko do końca. Do ostatnich minut przygotowywana była prezentacja, załączane nowe zrenderowane filmy, zdjęcia i przemówienia. Nasze wysiłki opłaciły się: zbieraliśmy kolejno bardzo dobre opinie od sędziów, zaskoczonych ogromem prac wykonanych w tak krótkim czasie. Design auta, zaprojektowany przez Grzegorza Rozwadowskiego, studenta ASP, wzbudził zachwyt wszystkich oceniających. Popołudnie stało pod znakiem oczekiwania na wyniki i możliwości korzystania z uroku zawodów - oglądanie ultranowoczesnych bolidów FS, prezentacyjnej Formuły 1, torowych aut marki Aston Martin, a w końcu tak oczekiwanych wyścigów.
W niedzielę odbyło się ogłoszenie wyników i wspólny grill, połączony z imprezą dla dwóch tysięcy studentów, z niecierpliwością oczekujących wręczenia nagród. Muzyka, okrzyki zespołów, wszechobecny entuzjazm, radość z sukcesu i gorycz porażki unosiły się ponad tłumem zapaleńców. Takiej atmosfery nie zapomina się do końca życia!
Ostatecznie zajęliśmy siódme miejsce w klasyfikacji generalnej klasy 3. i szóste miejsce w kategorii "konstrukcja pojazdu" na 19 teamów. To ogromny sukces dla młodego, debiutującego dopiero w zawodach, zespołu. To mobilizuje.
Z pełnym bagażem doświadczeń …
… i tysiącem ambitnych pomysłów rozpoczęliśmy w październiku kolejne działania w sferze projektu. Mamy dziewięć miesięcy, aby zaprojektować, zbudować, przetestować auto i zawieźć je na zawody do Anglii, Niemiec, a potem, w dalszych planach, do USA i Australii. Zdobyliśmy cenne doświadczenie, pracujemy z wykorzystaniem najnowszej technologii, pozyskujemy na ten cel sponsorów i w przyszłym sezonie wystartujemy ze ścisłą światową czołówką. Niektórzy mówią, że zwycięża już ten, kto dojeżdża do mety, a udaje się to średnio tylko trzem na dziesięć zespołów. Nikt jednak o tym teraz nie myśli, gdyż tylko pracując z pasją, dochodzi się do sukcesu.