W piątek 5 marca zawodnicy Formuły Renault 3.5 odbyli po raz drugi jazdy testowe.
W porannej, deszczowej sesji treningowej, najszybszy okazał się Nowozelandczyk Brendon Hartley w bolidzie zespołu Tech 1 Racing z czasem 1m55.744s. Brendonowi pomogła nieco pogoda. Sergio Canamasas z Fortecu wypadł z toru, w skutek czego ogłoszono czerwoną flagę na ostatnich 8 minut sesji. Dzięki temu Hartley pozostał z niezagrożonym, najlepszym czasem.

Drugi był Greg Mansell na Comtecu, wolniejszy o 0.344s. Mikhail Aleshin miał trzeci czas (+0.430s) a jego partner z zespołu Carlin, Jake Rosenzweig - piąty (+1.038s). Rozdzielił ich na czwartej pozycji Nathanael Berthon z Draco (+0.686s).

Zwycięzca serii Formula Renault Eurocup - Albert Costa nie wziął udziału w testach ze względu na złe samopoczucie po czwartkowym zdarzeniu.

Popołudniowa sesja odbyła się już w znaczne lepszych warunkach, tor zdążył przeschnąć. Na szczycie listy najszybszych kierowców widnieli więc Daniil Move (Junior Lotus Racing), Jake Rosenzweig (Carlin) i Greg Mansell (Comtec). W rezultacie jednak w ostatniej sesji pierwszych testów sezonu 2010 Formuły Renault 3.5, najszybszy był Włoch Federico Leo reprezentujący Pons Racing. Osiągnął czas 1m33.715s wyprzedzając o 0.019s zwycięzcę brytyjskiej Formuły 3 - Daniela Ricciardo z zespołu Tech 1. Trzeci był debiutant Nathanael Berthon z Draco (+0.037s).

Następne testy odbędą się na torze Jerez 13 i 14 marca.

źródło: Autodrom.pl