Lewis Hamilton odniósł wspaniałe zwycięstwo na torze w Szanghaju. Kierowca McLarena wygrywając Grand Prix Chin przerwał dobrą passę drugiego na mecie Sebastiana Vettela. Bohaterem wyścigu stał się drugi z kierowców RedBulla - Mark Webber, który startował z dalekiej 18-tej pozycji i dojechał do mety na miejscu trzecim. Czwarty był Jenson Button na McLarenie.
Wyścig obfitował w nieoczekiwane zwroty akcji i wiele manewrów wyprzedzania.
Różne strategie zastosowane przez zespoły spowodował wiele niespodzianek i do końca nie można było przewidzieć kolejności na mecie.
Dla Vettela trudności zaczęły się już na starcie, gdyż został wyprzedzony przez obydwa McLareny Buttona i Hamiltona. To prawdopodobnie zadecydowało o tym, że jadąc za kierowcami McLarena Vettel nie mógł wyrobić sobie odpowiedniej przewagi. Dodatkowo RedBull zastosował strategię inną niż konkurenci, planując dla Vettela tylko dwa Pit Stopy wobec trzech Hamiltona i Buttona. W efekcie Vettel pod koniec wyścigu miał już bardzo zużyte opony i pozwolił się wyprzedzić jadącemu dużo szybciej Hamiltonowi.
W pierwszej części wyścigu znakomicie zaprezentował się Nico Rosberg. Kierowca Mercedesa zjeżdżając wcześniej do boksów wysunął się w pewnym momencie na prowadzenie i wyglądało na to, że pierwsze podium w sezonie jest w zasięgu ręki niemieckiego kierowcy. Niestety jego zespół źle skalkulował zużycie paliwa w samochodzie i Rosberg pod koniec wyścigu musiał je oszczędzać, co nie pozwoliło mu jechać takim tempem, jakim mógł. Piąte miejsce na mecie było tym razem wielkim rozczarowaniem dla Rosberga. Jego partner z zespołu - Michael Schumacher - zajął ósme miejsce i mógł cieszyć się z kolejnych punktów w tym sezonie.
Dużo poniżej oczekiwań ponownie wypadli kierowcy Ferrari. Wprawdzie przez długi czas utrzymywali się w czołówce wyścigu i przez chwilę Felipe Massa znalazł się na prowadzeniu, jednak ostatecznie zajęli miejsca szóste - Massa i siódme - Alonso.
Miejsce dziewiąte dobrą jazdą wywalczył Vitaly Petrov. Rosjanin miał problemy z przebiciem się do przodu z dziesiątego pola startowego. Dodatkowo tym razem oba samochody zespołu Renault nie spisywały się rewelacyjnie. Zarówno Petrov, jak i Heidfeld, wielokrotnie musieli stawiać czoła szybszym rywalom, co za każdym razem powodowało większe zużycie opon. Jednocześnie nie mogli w żaden sposób zaatakować konkurentów jadących z przodu. Heidfeld nie zdobył punktów w Chinach kończąc wyścig na dwunastym miejscu.
Ostatnie punktowane miejsce - dziesiąte - przypadło kierowcy Saubera Kamui Kobayashiemu. Drugi z kierowców Saubera - Sergio Perez - również miał szansę na punkty. Niestety za zbyt agresywną jazdę został ukarany przejazdem przez aleję serwisową i spadł na odległe siedemnaste miejsce.
Wyniki wyścigu Grand Prix Chin 2011.