W ostatnich dniach sypnęło prezentacjami nowych bolidów przygotowanych do sezonu 2007. Jeszcze nigdy czołowe zespoły nie prezentowały się tak wcześnie ze swoimi rozwiązaniami. Skąd taki pośpiech? Wydaje się, że wynika to z regulaminu technicznego, który nie zmienił się znacząco w tym roku. Silnik w samochodzie F1 jest zwykle elementem determinującym pozostałe podzespoły, a w tym roku silniki praktycznie pozostają bez zmian, czyli układ cylindrów i pojemność. Na pewno wszyscy producenci będą szukać możliwości zwiększenia mocy swoich jednostek napędowych, jednakże pryncypialnie większych zmian nie ma. Dzięki temu konstruktorzy skierowali swoje wysiłki na aerodynamikę i polepszenie walorów trakcyjnych samochodów.
Toyota
Wracając do prezentacji już w piątek Toyota zaprezentowała swój nowy model TF107. Co najmniej od dwóch lat na otwarciu sezonu Toyota powtarza, że w tym roku to naprawdę już będzie zwycięstwo i zespół jest do tego bardzo dobrze przygotowany. Zespół może tak, ale czy samochód...? Teoretycznie przewagą Toyoty powinien być silnik, gdyż wszystkie modele z poprzedniego roku, co wielokrotnie podkreślano przy okazji prezentacji, charakteryzowały się rozwijaniem tej samej koncepcji samochodu bez żadnych rewolucyjnych zmian. W trakcie sezonu okazywało się jednak, że Toyota nie ma problemu z nadmiarem swojej mocy w silnikach, a bardziej z ich niezawodnością.
Nowa TF107 również znacząco nie odbiega od modelu sprzed roku. Można zauważyć nieco zmieniony układ przedniego zawieszenia, zmienioną konfigurację spojlerów w tylnej części nadwozia z nowymi, skośnymi elementami znaczących rozmiarów. Czy jednak będzie to samochód na miarę zwycięstwa? Zespół upatruje swojej szansy w stałości pewnych elementów organizacyjnych, a mianowicie nową Toyotę poprowadzą Ci sami kierowcy, a zespół korzysta z tej samej firmy oponiarskiej.
Ferrari
W niedzielę po południu światło dzienne ujrzał nowy model Ferrari F2007. Na pierwszy rzut oka zwracają uwagę zamontowane czerwone spojlery, które zastąpiły białe z ubiegłego sezonu. Jednakże ich kształt nie wnosi wiele nowego, a zespół podkreśla, że do czasu pierwszych testów mogą zostać zmodyfikowane albo wręcz wymienione na inne. Z powodów nowych przepisów bezpieczeństwa musiały zostać zamontowane z przodu i z tyłu samochodu dodatkowe elementy. Poza tym Ferrari jest dumne ze swojego przedniego zawieszenia, które przedstawia "ważną innowację koncepcyjną". Oprócz zwiększonego rozstawu kół daje się zauważyć węższą część tylną samochodu, w której została zamontowana nowa 7-biegowa skrzynia, charakteryzująca się zwiększoną szybkością przełączania biegów. Pomimo zapewnień zespołu, że wiele podzespołów zostanie zmodyfikowanych i przeprojektowanych, te dyskretne zmiany w nowym Ferrari pokazują, że model F2007jest przede wszystkim kontynuacją modelu z ubiegłego sezonu.
McLaren
Jeszcze nie ucichły niedzielne echa prezentacji Ferrari, a już w poniedziałek wielkim widowiskiem w Valencji rozpoczęto prezentację nowego McLarena MP4/22. Ze względu na nowego sponsora zespołu - Vodafone - obawiano się, że dominującym kolorem w nowym modelu będzie jasna czerwień. Ku zaskoczeniu i radości wielu obserwatorów McLaren zaprezentował model polakierowany na kolor srebrny z nieznacznymi wstawkami koloru czerwonego na bocznej części samochodu. Poza zastosowaniem nowej kolorystyki w nadwoziu trudno było doszukać się innych znaczących zmian. Wszystkie bolidy nowej generacji odpowiadają trzem głównym zmianom regulaminu: zmianie producenta opon na Bridgestone, zaostrzenia przepisów dotyczących testów zderzeniowych i zamrożenia rozwoju silników V8. Z tego powodu również i w McLarenie MP4/22 widoczne są aerodynamiczne nowości dostosowane do pierwszych dwóch wymienionych czynników.
Rozwój nowego McLarena został zapoczątkowany już zanim jego poprzednik wyjechał na tor. Pierwsze koncepcje projektu, sprzęgła i przekładni zostały przygotowane jeszcze w roku 2005, a więc a momencie, gdy podpisywano kontrakt z Fernando Alonso na starty w sezonie 2007.
Podczas długotrwałego procesu projektowania zostało przejrzanych 11000 części i wykonano kilka tysięcy rysunków. Poniedziałkowa prezentacja bynajmniej nie kończy całego procesu. Przewiduje się do rozpoczęcia sezonu zamontować nowy pakiet aerodynamiczny, a podczas całego sezonu planowane są zmiany co 3-4 tygodnie. Cel w tym sezonie jest takim sam, jak w każdym innym: wygrać mistrzostwa świata.
źródło: E.D.