|
Paź2 Błąd Kubicy?Data: 2006-10-02 Robert Kubica und BMW Sauber zaryzykowali - i przegrali. Ale jak to się właściwie stało?
Co się stało z Robertem Kibicą na torze Shanghaj? Jest jasne, że Polak dużo za wcześnie wymienił opony na "suche", obrócił 3 razy podczas jednego okrążenia i przez to zrujnował wyścig. Ale jak to było naprawdę, gdyż w zespole można usłyszeć różne wersje tego wydarzenia.
Dyrektor BMW Mario Theissen mówił najpierw o tym, że Kubic sam podjął decyzję o zmianie opon na tor suchy. "W boksie decyzja została uznana za wielce ryzykowną, ale Kubica zażądał opon na tor suchy i my tą decyzję zaakceptowaliśmy" - powiedział. "To było złe. Błędna decyzja, która wyniknęła z braku doświadczenia. Ale to na pewno więcej mu się nie zdąży."
Willi Rampf, dyrektor techniczny zespołu, postrzega rzecz nieco inaczej. "Podczas treningów określiliśmy limit, kiedy powinno się zmienić opony na rowkowane. Ta granica leżała w okolicy 1:44. W wyścigu uzyskiwaliśmy czasy 1:42 i wtedy stwierdziliśmy, że można już założyć opony na tor suchy" - powiedział Rampf.
My? "Decyzję zawsze ustalamy wspólnie z kierowcą, ale ostateczna decyzja zawsze należy do mnie" - mówi Rampf. Potwierdza, że również Kubica chciał opony rowkowane. "Ale kiedy mam poczucie, że wybór jest zły, mogę i będę również interweniować. Wtedy nie dostałby tych opon."
Powodem tego, że ten wybór okazał się błędem, było to, że tym razem warunki były inne, niż podczas treningu. "Najgorsze dla nas okazało się to, że wyjazd z boksów był ciągle bardzo mokry" - mówi Rampf. Woda ochłodziła opony na tyle, że nie miały one dostatecznej przyczepności na pierwszym zakręcie. "Jeśli asfalt w boksach byłby nieco bardziej suchy, wtedy wszystko wyglądałoby nieco inaczej" - twierdzi Rampf. źródło: adrivo.com
| | |
|