Autodrom Główna Kontakt Agencja
 
 FORMUŁA 1 Sezon 2006
 Sezon 2006 +
--

F1 Bilety
F1 Wiadomości
F1 Sezony
F1 Mistrzowie
F1 Technika
F1 Baza Wyników
..
Kalendarz
FAQ
Pomoc do sklepu

Artykuł o F1

Wrz10

Robert Kubica na podium w Monza!

Data:  2006-09-10

Robert Kubica na podium w Monza!

Nieco w cieniu zwycięstwa Schumachera, zniwelowania przewagi Alonso do 2 punktów i spekulacji na temat odejścia siedmiokrotnego Mistrza Świata z Formuły 1 zabłysła gwiazda utalentowago Roberta Kubicy, dla którego był to trzeci wyścig w karierze. Już w sobotę wszyscy gratulowali Robertowi 6-ego pola startowego, ale tego, że Polak stanie na podium już w swoim trzecim wyścigu, nikt się nie spodziewał.

Robert świetnie wystartował ze swojej 6-tej pozycji, wyprzedzając na pełnej szybkości dwóch rywali już przed pierwszą szykaną, a potem na wyjściu z niej jeszcze jednego - kolegę z zespołu - Heidfelda, awansując tym samym na trzecią pozycję za prowadzącymi - Räikkönenem i Schumacherem. Ponieważ manewrem tym nadwyrężył nieco swoje przednie opony gwałtownie hamując, przez pierwszą część wyścigu gnębiły go wibracje, spowodowane starciem opon. Wydawało się, że jadący tuż za nim Massa na Ferrari rozprawi się krótko z Polakiem, gdyż dla wszystkich było jasne, że dysponuje lepszym samochodem niż Kubica. Nic się jednak takiego nie stało. Kubica bronił się dzielnie przed atakami Brazylijczyka i utrzymywał swoją 3. pozycję. Robert przez kilka okrążeń nawet prowadził wyścig, gdy prowadząca wyścig dwójka Räikkönen-Schumacher zjechała do boksów na zmianę opon i tankowanie. Jadąc cały czas równo dotrwał aż do drugiej serii pitstopów, kiedy to niemal równocześnie z Alonso wyjechali na Pit Lane. Wydawało się przez chwilę, że Polak nie odpuści i utrzyma swoją pozycję przed Hiszpanem, ale podczas przyspieszania Alonso wyraźnie pokazał, kto ma szybszy samochód. Nie trwało jednak długo, gdy nagle z silnika jadącego przed Kubicą Renault wystrzelił gęsty szary dym. Awaria silnika Alonso kosztowała Massę 4. miejsce w wyścigu, gdyż pędząc tuż za Alonso i Kubicą nie zdołał dostatecznie wyhamować na śliskim z powodu rozlanego oleju torze i ściął z wielkim impetem szykanę tuż za prostą startową, demolując kompletnie swoje opony. Po zjedzie do boksów wraca na tor, ale na dalekim 9. miejscu.
Po odpadnięciu Alonso już nikt nie zagrażał Kubicy, który spokojnie doprawdził swoje BMW do mety. Byliśmy więc świadkami olbrzymiego sukces młodego kierowcy, który zaprocentuje być może kontraktem na przyszły sezon, chociaż do końca zostało jeszcze parę trudnych wyścigów.

źródło: S.S.
 
 
Dodaj do:
Facebook
|
Zakładki Google
|
Delicious
|
Twitter
|
Wykop
 
 

GŁÓWNA :: O AGENCJI :: WSPÓŁPRACA :: FAQ :: KALENDARZ :: KONTAKT