Po raz pierwszy w swojej karierze Fernando Alonso wygrał wyścig o Grand Prix Kanady. Hiszpan dobrze przygotował się do tego zdobywając Pole Position a podczas wyścigu nie popełniając żadnego błędu.

"Cały weekend przebiegał perfekcyjnie. Gdyby nie Safety-Car moja przewaga byłaby prawdopodobnie dużo większa, a wyścig łatwiejszy. Ale samochód bezpieczeństwa czasem tobie pomaga, a czasem nie. Najważniejsze jest jednak osiągnięte zwycięstwo."

Hiszpan zdominował cały wyścig prowadząc od startu do mety. Jednak Alonso nie uważa tego wyścigu za całkiem łatwy. "Wyścig był bardzo ciężki, ponieważ obok idealnego toru jazdy leżało wiele brudu. Nie można było popełnić błędów. Mogliśmy wprawdzie prowadzić wyścig z dużą przewagą, ale nie byliśmy jej do końca pewni" - podsumował kierowca Renault.

Jako drugi metę w Kanadzie osiągnął Michael Schumacher, w związku z czym Alonso zwiększył swoją przewagę punktową tylko w nieznacznym stopniu. "Niestety nie udało się zwiększyć za bardzo odstępu do Schumachera, ale w Indy mamy ponownie szansę na zwycięstwo i dalsze powiększenie naszej przewagi."

źródło: S.S.