Z niepokojem i wielkim napięciem wszyscy czekaliśmy na poczatek nowego sezonu 2006. Przede wszystkim ze względu na dość istotną zmianę w regulaminie technicznym wyścigów, a mianowicie wprowadzenie nowych silników ze zmniejszoną pojemnością - do 2400 ccm i zmniejszoną liczbą cylindrów - do 8.
Co nam przyniosła ta zmiana? Dlaczego została wprowadzona? Specjaliści od regulaminów twierdzili, że w zmiany te mają po pierwsze ponownie ograniczać koszty uczestnictwa teamów w mistrzostwach, a po drugie wpłynąć na zmniejszenie szybkości samochodów i w ten sposób zwiększyć bezpieczeństwo zawodników, a także uatrakcyjnić rywalizację o mistrzowski tytuł.

Historia nie raz już pokazała, że takie pomysły i tłumaczenia mają się nijak do rzeczywistości, bo konstruktorzy i inżynierowie wielokrotnie zaskakiwali.

Inna sprawa to zmiany personalne i "konstelacyjne".

Zespół Minardi, który miał olbrzymi wkład w promocję zdolnych, młodych zawodników, został zastąpiony przez włosko-austracką mieszankę ToroRosso.
Właścicielem zespołu jest zespół Red Bull Racing, a Toro Rosso oznacza po włosku nic innego, jak "Czerwony Byk". Nie jest więc do końca jasne, jaka będzie rola nowego zespołu, bo przecież nie nawiąże on walki z "zespołem matką", czyli Red Bull Racing, nie mówiąc już o włączeniu sie do rywalizacji o mistrzostwo świata. Czy Toro Rosso zastąpi Minardi w zakresie wyszukiwania młodych talentów dla Formuły 1? Zobaczymy.

Honda miała bardzo duży ma apetyt w tym sezonie na sukces. I po części spełniła swoje marzenia. Pierwsze zwycięstwo po kilkudziesięcioletniej przerwie dał Japończykom Jenson Button. Dla Anglika też było to pierwsze w karierze zwycięstwo w Formule 1.

Mistrzostwa wygrał po raz drugi Hiszpan Fernado Alonso na Renault. Stoczył heroiczną walkę z NIemcem Michaelem Schumacherem na Ferrari, który na Monza zapowiedział zakończenie kariery.
Walka pomiędzy tymi dwoma kierowcami trwała do ostatniej eliminacji w Brazylii. I tym razem lepszy okazał się Alonso, podczas gdy Niemiec z powodu defektu opony musiał przedwcześnie wycofać się z walki.

Znakomicie spisuje się nowa formuła kwalifikacji. Nareszcie walka o Pole Position trwa do ostatniej sekundy kwalifikacji. Najczęściej z pierwszego miejsca startowego ruszał Mistrz Swiata Alonso, bo aż sześciokrotnie.

Na firmamencie pojawiła się nowa gwiazda - Felipe Massa na Ferrari. Brazylijczyk dwukrotnie stwał na najwyższym podium, w tym podczas Grand Prix Brazylii. Ostatnim Brazylijczykiem, który wygrał u siebie w domu był nieodżałowany Ayrton Senna.

Formuła 1 sezonem 2006 zakończyła pewną epokę - epokę dominacji Michaela Schumachera. Jego 7 tytułów mistrzowskich, 91 zwycięstw, 68 Pole Position, to tylko niektóre z rekordów, jakie ustanowił Niemiec w ciągu swojej bogatej kariery. Niektórzy z nostalgią i obawą żałują odejścia znakomitego zawodnika. Lecz nie ma zmartwienia - pojawią się nowi i zdolni kierowcy, a Fernando Alonso wydaje się już teraz być głównym kandydatem do objęcia schedy po Niemcu. Na pewno pretendentów do tytułu nie zabraknie, a kto wie, może rywalizacja w Formule 1 po odejściu Schumachera stanie się jeszcze bardziej zacięta?

źródło: S.S.