Ten rok został opanowany przez Jackie Stewarta, zwycięzcę 6 z 11 wyścigów Grand Prix. Szkot prowadził francuską Matrę z silnikiem Ford-DFV. Silnik V8, zaprojektowany i udoskonalony przez firmę Cosworth był doskonałą jednostką, mającą jeszcze wiele zwycięstw przed sobą.
Drugi w mistrzostwach był Belg Jacky Ickx na swoim Brabhamie-Ford z dwoma zwycięstwami. Trzeci był Bruce McLaren, od trzech ze swoim własnym zespołem McLaren-Ford.
To był również rok Grahama Hilla na Lotusie-Ford, który po raz piąty zwyciężył w słynnym wyścigu na ulicach Monte Carlo w Grand Prix Monaco. Hill wygrał w 1963, 1964 i 1965 dla zespołu Owen (BRM) i 1968 dla Lotusa.
...
W sezonie 1969 na trasach wyścigów GP zabrakło trzech firm: wycofały się Honda, Eagle i Cooper. Wytworzyła sie zatem sytuacja, w której jedynie dwa samochody: Ferrari i BRM były napędzane własnym silnikiem, a wszystkie pozostałe korzystały z jednostki Ford Cosworth DFV. Sezon ten stał pod znakiem ożywionej aktywności konstrukcyjnej, która dotyczyła głównie dwóch problemów: stateczników oraz napędu na 4 koła. Po niespełna rocznej eksploatacji na torach stateczniki przybrały na początku roku 1969 formy krańcowe: umieszczano je zarówno nad tylnymi, jak i przednimi kołami, wysoko nad samochodem, a ich znaczne wymiary nadały samochodom wyścigowym postać zbliżoną prawie że do pierwszych wielopłatowych samolotów. Strona estetyczna była tu zresztą bez znaczenia, sprawą najważniejszą stało się potencjalne zagrożenie stwarzane przez stateczniki.
Te delikatne konstrukcje okazały się bardzo podatne na uszkodzenia, a w takich przypadkach znikała gwałtownie siła dociążająca koła i samochód - zwłaszcza na wirażu - wymykał się natychmiast kontroli kierwocy i wypadał z trasy. Po wyścigu o GP Hiszpanii na torze Montjuich Park w Bracelonie, podczas któego na tym samym odcinku toru w wyniku awarii stateczników ulegli ciężkim wypadkom Graham Hill i Jochen Rindt - rozbijając się przy prędkości ponad 200 km/h o bariery ochronne i wychodząc z kraks bez poważniejszych obrażeń jedynie dzięki barierom, pasom bezpieczeństwa i przysłowiowemu szczęściu - CSI zdecydowała się na stanowczy krok i wydała zakaz stosowania staetczników w samochodach wyczynowych. Przepis ten został następnie nieco zmodyfikowany i dopuszczał stateczniki o szerokości do 110 cm, umieszczone nie wyżej niż 80 cm nad ziemią, nieruchome i stanowiące integralną część nadwozia. Tak skonstruowane stateczniki spełniały swoją funkcję, nie stanowiąc równocześnie większego zagrożenia dla zawodników.
Eksperymentalne samochody z napędem na 4 koła wystawiły do wyścigów aż trzy firmy: Lotus (model 63), Matra (MS 84) i McLaren (M9A). Początkowo wydawało się, że będzie to początek nowego kierunku rozwojowego w wyścigach GP, jednakże konstrukcje te przyniosły rozczarowanie - były cięższe od samochodów o napędzie konwencjonalnym, a co najważniejsze, wbrew teoretycznym przewidywaniom wcale nie prowadziły się lepiej i na szybkich łukach zdecydowanie ustępowały pozostałym konkurentom. Najlepszy wynik samochodu z napędem na 4 koła to 6. miejsce Servoz-Gavina (Matra MS 84) w GP Kanady. Ten kierunek poszukiwań został po sezonie 1969 zarzucony.
Sezon 1969 był popisem umiejętności Jackie Stewarta, który zwyciężył w 6 wyścigach GP, zdobywając Mistrzostwo Świata. Stewart jeździł na nowym modelu Matry - MS 80 z silnikiem Cosworth. Jego najgroźniejszymi rywalami byli: Jacky Ickx na Brabhamie BT 26 (z tym samym silnikiem), zwycięzca GP Niemiec i Kanady, a w końcowej punktacji drugi za Szkotem, oraz Jochen Rindt na Lotusie 49, który wygrał swój pierwszy wyścig GP w USA. Graham Hill (Lotus) zwyciężył po raz piąty w GP Monaco, natomiast Denis Hulme (McLaren) rozstrzygnął na swoją korzyść GP Meksyku. Do najbardziej emocjonujących wyścigów sezonu należały bez wątpienia: GP Wielkiej Brytanii, podczas którego pasjonującą walkę stoczyli Rindt i Stewart i tylko defekt samochodu Austriaka umozliwił Stewartowi łatwe zwycięstwo; GP Włoch, gdzie przed ostatnim wirażem czterech zawodników jechało "łeb w łeb" a triumf Stewarta był wynikiem jego ogromnego doświadzczenia i znakomitej taktyki, oraz GP Kanady, gdzie zacięta walka Ickx'a ze Stewartem zakończyła się kolizją obu zawodników na zakręcie. Ickx był w stanie kontynuowac wyścig i zwyciężył , podczas gdy samochód Szkota uległ poważniejszym uszkodzeniom i musiał on wycofać się z zawodów.
Samochody BRM P 138 i 139 napędzane nowym silnikiem V12 (DOHC, 4VPC, 430 KM przy 10500 obr/min), oraz Ferrari, w których modyfikacje doprowadziły do wzrostu mocy do 435 KM przy 11000 obr/min nie były w stanie nawiązać walki z samochodami napędzanymi silnikami Forda; te ostatnie w wersji z 1969 r. osiągały moc ok. 440 KM przy 10000 obr/min.
źródło: